Tomasz Komenda

i

Autor: Paweł Relikowski/Polska Press/East News Tomasz Komenda

Życie po odsiadce. Czy Tomasz Komenda ma szanse na dobrą pracę [OPINIE EKSPERTÓW]

2018-03-22 11:00

Tomasz Komenda spędził 18 lat w więzieniu. Po warunkowym zwolnieniu z zakładu karnego, 42-latka czeka nie tylko batalia sądowa o milionowe zadośćuczynienie, ale także powrót do życia w społeczeństwie. Gdy trafił za kratki w 2000 roku nie było jeszcze Facebooka, prezydentem RP był Aleksander Kwaśniewski, a Polska nie należała do Unii Europejskiej. Jak po tak długiej izolacji wyglądają takie przyziemne kwestie, jak szukanie pracy?

W chwili, gdy Tomasz Komenda został oskarżony o zabójstwo i gwałt, miał 24 lata. Trzy lata później usłyszał wyrok 15 lat pozbawienia wolności. W 2004 roku Sąd Apelacyjny podwyższył wyrok do 25 lat. Rok później Sąd Najwyższy oddalił kasację. Prawie dwie dekady mężczyzna spędział za kratkami.

Zobacz również: Tomasz Komenda dostanie miliony złotych odszkodowania? Ocenia adwokat

- Czeka go niezwykle trudny proces adaptacyjny, którego głównym składnikiem będzie najpierw chaos, towarzyszący każdej sferze jego nowego życia. Dopiero po jego złagodzeniu, może pojawić się gotowość do twórczej zmiany, polegającej nie tylko na zaakceptowaniu siebie w nowej sytuacji, ale również uporaniu się z bagażem traumatycznych doświadczeń, emocji i tych momentów, w którym jego życie było zagrożone. Prócz tego, musi się na nowo przyzwyczajać do „nowego siebie" i uwierzenia we własne możliwości - mówi TVP Info psycholog prof. Sławomira Anna Gruszewska.

Komenda zapytany, jak smakują pierwsze godziny na wolności, odparł, że to rzecz nie do opisania. - Nie dociera to do mnie, że jestem wolnym człowiekiem. Jakbym się narodził po raz kolejny - mówił mediom. Gdy dziennikarze spytali go o przyszłość, 42-latek odparł, że nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie. "Żyję chwilą, która jest dzisiaj" - wyjaśnił. Dodał, że jest "gotowy na wolność". - Na pewno nie może być gorzej niż było, przez te 18 lat. Może być tylko i wyłącznie lepiej - podkreślił.

Sprawdź koniecznie: Odszkodowanie Tomasza Komendy może być pomniejszone o koszty pobytu w więzieniu?

Zapytaliśmy ekspertów o to, jak może wyglądać powrót Komendy na rynek pracy. Podkreślają, że przypadek Tomasza Komendy jest mocno wyjątkowy. - Przede wszystkim był on skazany niesłusznie, stąd jest on postrzegany jako ofiara a nie przestępca. Stąd też obawy przed jego zatrudnieniem nie będą wynikały z przyczyn kryminalnych, lecz z racji też że jego przerwa w normalnym funkcjonowaniu na wolności (a co za tym idzie także przerwa w świadczeniu pracy) trwała tak długo. Dzięki nagłośnienia jego informacji w mediach stał się jednak postacią rozpoznawalną, co raczej powinno mu pomóc - wyjaśnia Kamil Rybikowski, ekspert Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Specjaliści dodają, że Komenda może uzyskać na tyle wysokie zadośćuczynienie, które powinno uwzględniać obecne trudności w znalezieniu zatrudnienia, że brak pracy przynajmniej w pierwszych latach po odsiadce nie powinien zakłócić mu bytności życiowej. - Najwięcej jednak o jego dalszym życiu zadecyduje to czy uda mu się wyrwać z więziennej traumy. Olbrzymie zadanie stoi tu przede wszystkim przed psychologami - dodaje Rybikowski.

Czytaj także: Zobacz, ile zarabiają więźniowie [WYNAGRODZENIA]

Z kolei Andrzej Kubisiak, dyrektor zespołu analiz Work Service zauważa, że długotrwała przerwa od pracy ma wpływ na przedawnienie kompetencji zawodowych. - Bez względu na to, gdzie będzie szukał zatrudnienia, będzie niestety zaczynał od zera. To oznacza, że największe szanse są na pracę w branżach, które cierpią obecnie na niedobór pracowników - handel i produkcja. Niestety droga zamknięta jest w miejscach, gdzie wymaga się niekaralności - czyli finanse, ochrona i prawo - podkreśla ekspert.

Specjaliści przypominają, że już teraz wielu pracodawców nie tylko zatrudnia osoby po odsiadce, ale także więźniów odbywających karę. Szczególnie dotyczy to większych miast, gdzie bezrobocie wynosi 2-3 proc.

- Często byli skazańcy są bardziej sumienni od pracowników bez takiej przeszłości, co podkreślają przedsiębiorcy w badaniach. Szczególnie mocno starają się oni zdobyć uznanie pracodawcy, który dał im szansę i umożliwił powrót do normalnego życia - tłumaczy ekspert ZPP.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze