Bycie czarną owcą kojarzy się głównie z byciem kimś odmiennym, niepasującym do grupy. Już w XIII w. na to miano zasłużyli sobie francuscy separatyści należący do ruchu religijnego zwanego katarami. Mimo, iż okrzyknięto ich ,,czarnymi owcami chrześcijaństwa’’ to głoszone przez nich poglądy wcale nie były złe. Wzywali m.in. do zapewnienia równość kobiet i mężczyzn, ubóstwa kleru oraz pozbycia się bogactw przez biskupów i arcybiskupów. Nie bali się grożącego im niebezpieczeństwa oraz byli wierni swoim poglądom. Czarnymi owcami nazwani zostali ze względu na czarne opończe, które nosili. Na terenach, na których działali, obecnie uprawiane jest wino Le Grand Noir, a jego twórcy, Robert Joseph i Hugh Ryman, nazywani są właśnie ,,czarnymi owcami’’ świata winiarskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Tyle kosztuje w Europie alkohol. Polska na szóstym miejscu
Być jak katarowie
Marka wina Le Grand Noir przeprowadziła badania, w których zapytała Polaków m. in. o to, co według nich oznacza określenie „bycie sobą”? Najczęściej udzielaną odpowiedzią było „Być takim jakim się jest naprawdę”. Wszyscy wiemy, że często nie jest to łatwe. Wymaga od nas dużej determinacji i parcia naprzód pomimo często przykrych słów płynących od naszego otoczenia. Nieraz wymaga to od nas aktów odwagi, wyłamania się z grupy - czytamy w komunikacie prasowym.
Inny niż wszyscy
Czy jest ktoś kto nigdy nie czuł się inny, niezrozumiany? Taka właśnie jest czarna owca. Wśród Polaków pojęcie to odbierane jest głównie negatywnie. Wypowiedziało się tak aż 76 proc. respondentów. Jednak aż 26 proc. wypowiadających się w ten sposób ludzi widzi w tym wynik ich przyzwyczajenia, bo tak się zwykło mówić. Bycie czarną owcą to często brak zrozumienia, ale też podążanie wytrwale wytyczoną przez siebie ścieżką. W odpowiedzi na stwierdzenie ,,Bycie czarną owcą…’’, aż 57 proc. Polaków wybrało odpowiedź ,,życie według własnych zasad’’. Wyniki przeprowadzonego badania pokazują nam, że pojęcie ,,bycie sobą’’ jest dla badanych niejednoznaczne i bardzo pojemne.