Korzystnym rozwiązaniem dla podatników oczekujących na odpowiedź od GUS może być zmiana trybu rozliczeń z fiskusem na kwartalne. Co ważne, decyzji o wyborze częstotliwości rozliczeń nie trzeba zgłaszać przed nowym rokiem podatkowym. Przedsiębiorca wskazuje to dopiero składając zeznanie podatkowe. Może więc zdecydować, że będzie w danym roku rozliczać się kwartalnie np. ze względu na wydłużony okres oczekiwania na odpowiedź z GUS. Wystarczy, że w zeznaniu rocznym zaznaczy odpowiednie pole. Dzięki temu termin na zapłacenie podatku wydłuży się do 20 kwietnia i nie zostaną naliczone odsetki z tytułu opóźnienia - analizuje Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.
Warto pamiętać, że przejście na rozliczenia kwartalne nie oznacza, że płatność za pierwszy kwartał musi zostać dokonana w całości w jednym terminie, czyli do 20-tego kwietnia. Przedsiębiorca może również opłacać podatek „zaliczkowo”, tak aby wartość się zgadzała na koniec kwartału. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby wpłacać zaliczki na podatek np. co miesiąc. Takie rozwiązanie będzie szczególnie pomocne w pierwszym kwartale, kiedy wielu przedsiębiorców będzie czekało na określenie PKWiU i właściwej stawki ryczałtu. Może być też przydatne dla tych, którzy wolą uniknąć konieczności zapłacenia znacznej sumy naraz – część należności mogą zapłacić w lutym, a część w marcu.
Przedsiębiorcy powinni też mieć na uwadze, że według interpretacji GUS stawka ryczałtu może być większa niż ta, według której przedsiębiorca do tej pory się rozliczał. Wówczas wystąpi konieczność dopłaty podatku.