Według danych GUS z 2018 roku, kobiety zarabiają w Polsce średnio 19 proc. mniej niż mężczyźni. Branża IT nie jest tu wyjątkiem. W grupie najbardziej pożądanych przez pracodawców specjalistów, którzy posiadają od 2 do 5 lat doświadczenia w pracy na tym rynku (tzw. midzi, czyli średnio zaawansowani), luka płacowa wynosi 10 proc. Programistki z najkrótszym doświadczeniem zarabiają średnio ok. 4 tys. zł netto, a te z wieloletnim nawet ponad 9 tys. zł na rękę. Z ankiety No Fluff Jobs wynika, że średnio kobiety w IT zarabiają 6 242 zł netto, ale ich oczekiwana pensja to średnio 8 650 zł netto. Gdy spojrzeć na rynek przez pryzmat typu umowy, najwyższe zarobki kobiety deklarują na umowach B2B - to średnio 10,5 tys. złotych netto. Na umowie o pracę kwota jest niższa i wynosi 7 900 tys. zł na rękę.
SPRAWDŹ TAKŻE: Duże podwyżki dla programistów. Zarobki rzędu 20 tys. zł
3/4 programistek pracuje na etacie, ale umowy B2B coraz bardziej pożądane
62 proc. kobiet z branży IT pracuje w średnich i dużych firmach, tylko co dwudziesta kobieta wybiera małą lub mikrofirmę. Aż 76 proc. ankietowanych przez No Fluff Jobs pań deklaruje, że pracuje na umowie o pracę. Na B2B pracuje zaledwie 17 proc. z nich, choć chciałoby aż 30 proc.
- B2B wiąże się z możliwością wyższych zarobków, prostszym rozliczeniem w przypadku pracy dla wielu kontraktorów i innymi udogodnieniami takimi jak na przykład elastyczność zatrudnienia. Między usługodawcą a usługobiorcą nie nawiązuje się stosunek pracy, co z pewnością ułatwia to pogodzenie wielu zawodowych i pozazawodowych obowiązków oraz zachowanie work-life balance - komentuje Magdalena Gawłowska-Bujok, COO w No Fluff Jobs.
Co ciekawe 70 proc. ankietowanych kobiet pracuje z biura, ale z możliwością pracy zdalnej. Tylko co piąta specjalistka IT jest nie ma możliwości pracy z domu.
Menedżerek tyle co menadżerów. Więcej testerek niż testerów
Z ankiety wynika, że 4 proc. kobiet w branży IT pełni funkcję menedżera. To wynik niemal identyczny jak w przypadku mężczyzn, gdzie tę funkcję deklaruje niecałe 5 proc. Biorąc pod uwagę inne role w zespołach, 84 proc. ankietowanych programistek pracuje na stanowisku specjalistycznym, a 7 proc. jest liderem zespołu deweloperskiego. Różnic płciowych nie widać jeśli chodzi o najczęściej obleganą kategorię - najwięcej kobiet pracuje w backendzie, podobnie jak w przypadku płci przeciwnej. Drugą najpopularniejszą specjalizacją jest Frontend. Większy udział kobiet niż mężczyzn występuje jednak stanowiskach testerskich, które reprezentuje 17 proc. kobiet w branży wobec 7 proc. w przypadku mężczyzn.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Właścicielka małej firmy wygrywa z ZUS-em
Polskie programistki znają średnio 4 języki programowania - dokładnie tyle samo, ile deklarują ich koledzy z branży. Kobiety kodują głównie w JavaScripcie (29 proc.), w Javie (25 proc.) i C# (12 proc.). Wśród ankietowanych najwięcej jest programistek z doświadczeniem od 2 do 5 lat. 34 proc. pań w IT najczęściej pracują na poziomie mid (średnio zaawansowanym), a 27 proc. jako juniorki (początkujące). 30 proc. ankietowanych deklaruje doświadczenie zawodowe powyżej 5 lat.
- Kobiety pod względem poziomu zaawansowania i doświadczenia zawodowego w pełni spełniają wymagania rynku. Te specjalistki IT, które posiadają doświadczenie powyżej 2 lat, nie powinny mieć problemu ze znalezieniem pracy, podobnie zresztą jak programiści płci męskiej - zapotrzebowanie na midów i seniorów w IT jest zdecydowanie wyższe, niż na osoby początkujące - wyjaśnia Gawłowska-Bujok.
Na start w branży IT nigdy nie jest za późno
Kobiety nieco później rozpoczynają naukę programowania niż mężczyźni. 38 proc. ankietowanych zaczęło między 16. a 20. rokiem życia. Po 30. roku życia przygodę z IT zaczęło zaledwie kilka procent pań. Źródłem nauki dla połowy kobiet były studia - to dwa razy więcej niż u płci przeciwnej. Na uwagę zasługuje fakt, że 40 proc. kobiet przebranżowiło się, by pracować w IT. Spośród nich 2/3 mają za sobą studia z nauk ścisłych i przyrodniczych, a co piąta podejmowała wcześniej studia z nauk społecznych.
CZYTAJ TAKŻE: Wielka promocja Rossmanna. Drogeria ogłosiła rabaty nawet do 60 procent!
- Do czego kobiety w IT przykładają szczególną wagę? Kuszą je przede wszystkim możliwość rozwoju i lepsze zarobki. I choć wiele z pań blokuje strach przed zmianą branży, to praktyka dowodzi, że warto spróbować, bo korzyści są spore - komentuje Dominika Janecka, Performance Manager w No Fluff Jobs.
Problemem przy zmianie branży, według ankietowanych, jest mała liczba ofert pracy skierowana dla początkujących. Co istotne, ani jedna ankietowana nie powołała się na ograniczenia w dostępie kobiet do branży IT.