Wiele stron internetowych co chwilę się zawieszało. - Przepinamy się na nowe serwery, bo obecne nie wytrzymują naporu - Presserwis cytuje szefa TVN24.pl Kubę Sufina. Zdaniem Sufina, aktywność internautów po katastrofie w Smoleńsku przewyższa nawet tę po śmierci papieża Jana Pawła II.
Internauci nie tylko chcieli wiedzieć, co się dzieje. Sami przesyłali zdjęcia i filmy, wpisywali się do ksiąg kondolencyjnych.