„Financial Times" powołuje się na wypowiedzi sześciu uczniów z pobliskiej szkoły kolejowej w Zhengzhou. Utrzymują oni, że są zmuszani do pracy nawet po 11 godzin dziennie. Jeden z nich powiedział „FT", że zostali skierowani do pracy w fabryce wbrew swojej woli, mimo że nie ma ona nic wspólnego z kierunkiem ich studiów. W fabryce pracują 3 tys. praktykantów z Zhengzhou.
Zobacz też: Ujawniła iPhone'a X na YouTubie. Jej ojciec stracił przez to pracę w Apple
Apple potwierdził, że uczniowie robili nadgodziny niezgodnie z prawem, ale zaprzeczył, jakoby byli zmuszani do pracy. Jak wskazał, młodzi ludzie pracują przy produkcji jego urządzeń dobrowolnie i mają zapewnione przysługujące im świadczenia pracownicze. Z kolei Foxconn przyznał, że nastolatkowie nie powinni pracować po 11 godzin dziennie. Przepisy dopuszczają ich pracę maksymalnie w wymiarze 40 godzin tygodniowo. Spółka zapowiedziała zmiany.
Polecamy: Apple będzie jak Netflix! Wyda miliardy na własne filmy i seriale
Foxconn niejednokrotnie był oskarżany o nieludzkie warunki pracy. Między innymi pracownicy fabryki mieli czyścić ekrany iPhone'ów heksanem – niebezpieczną substancją chemiczną. W hali produkcyjnej dochodziło nawet do samobójstw.
Oprac. na podst. ft.com, fortune.com, next.gazeta.pl