Olsztyński sąd zgodził się, że zakaz handlu w niedzielę nie dotyczy sklepów, w których "przeważającą działalnością" jest sprzedaż papierosów i nie ukarał Katarzyny M. Wyrok oparto na uchwale Sądu Najwyższego, który zinterpretował, czym jest "przeważająca działalność" w handlu. Zgodnie z zapisem w ustawie sklepy, w których "przeważającą działalnością jest handel prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych" są wyłączone spod zakazu. Sąd Najwyższy uznał, że nie jest konieczny handel wszystkimi z wymienionych rodzajów asortymentu, a jedynie jednym z nich.
Przypomnijmy, że Inspektor Pracy Państwowej Inspekcji Pracy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Olsztynie wystąpił do Sądu Rejonowego w Giżycku z wnioskiem o ukaranie właścicielki sklepów – prezes jednej z lokalnych spółek w Węgorzewie.
"Katarzyna M. została obwiniona o popełnienie dwóch wykroczeń polegających na tym, że będąc osobą reprezentującą lokalną spółkę, wbrew zakazowi handlu w niedzielę 11 marca 2018 r. oraz w niedzielę 18 marca 2018 r. powierzyła w tych dniach wykonywanie pracy w handlu 15 osobom zatrudnionym na umowę zlecenie w sklepach w Węgorzewie, Prostkach, Gołdapi, Białej Piskiej, Olecku, Grajewie, Szczuczynie i Augustowie" – poinformował sędzia Dąbrowski-Żegalski i dodał, że w lipcu sąd rejonowy w Węgorzewie skazał ją za to na 3 tys. zł grzywny.
Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu wyroku wskazał, że gdyby każdy przedsiębiorca interpretował zapisy ustawy w ten sposób, to wszystkie sklepy spożywcze, w których jest nawet niewielka sprzedaż wyrobów tytoniowych, byłyby otwarte w dni objęte zakazem handlu - podał sędzia Dąbrowski-Żegalski. Przedsiębiorczyni z Mazur odwołała się od tego wyroku i dzięki temu została uniewinniona.
