4000 zł emerytury honorowej
Dodatkowe 4000 zł do emerytury to zastrzyk finansowy, o którym wielu seniorów może tylko pomarzyć. Niektórzy z nich jednak właśnie na takie pieniądze mogą liczyć. Biorąc pod uwagę, że świadczenia polskich emerytów nie są wysokie, a ich lwią część pochłania koszt stałych leków oraz opłaty za media, emerytura honorowa wydaje się być ratunkiem dla ich skromnego, domowego budżetu. Kto może liczyć na taki dodatek i w jakiej wysokości jest on wypłacany? Emerytura honorowa przysługuje tym seniorom, którzy ukończyli 100 lat. Co więcej, mają do niej prawo wszyscy, a nie tylko Ci, którzy wcześniej pobierali emeryturę z ZUS. To znaczy, że osoba, która ukończyła 100 lat, a wcześniej nie pracowała, bo np. zajmowała się domem i wychowaniem dzieci, także ma prawo do tego świadczenia. Jak wysoki jest to dodatek? Po waloryzacji, która miała miejsce 1 marca 2021 kwota emerytury honorowej wzrosła do 4, 512 zł brutto. Tak wysokie świadczenie w sposób oczywisty będzie przysługiwać tym, którzy ukończą 100 lat w 2021. Co więcej, świadczenie ZUS w tej kwocie wypłacane im będzie do końca życia.
Jak dostać emeryturę honorową
Pobierający emeryturę wraz z ukończeniem 100 lat otrzymają świadczenie z urzędu. To znaczy, że w tym celu nie muszą składać żadnych specjalnych wniosków. Sprawa ma się inaczej jeśli chodzi o osoby, które również mają sto lat, ale nie były uprawnione do pobierania świadczenia z ZUS. To tacy seniorzy, którzy nie spełnili warunków, by otrzymać emeryturę, bo np. opiekowali się dziećmi i domem, a nie pracowali zawodowo. Ta grupa stulatków po to, by otrzymać emeryturę honorową będzie musiała złożyć wniosek. Może to za nich zrobić pełnomocnik. Ważne, by senior przygotował dokumenty, które poświadczą datę urodzenia.
Ile osób pobiera emeryturę honorową
Jak się okazuje seniorów uprawnionych do emerytury honorowej wcale nie jest mało. W marcu 2020 r. pobierało ją 2,2 tys. osób. Z danych ZUS wynika, że we wrześniu 2020 r. liczba uprawnionych do niej osób wrosła o 980. A prognozy na przyszłość zakładają, że w 2040 r. pobierających to świadczenie będzie w Polsce ponad 20 tys, w 2060 – 66 tys., a w 2080 nawet 124,2 tys.