25 września 2017 roku klient sejmowego baru miał kupić dwie szklanki whisky. Felerny zakup został zarejestrowany na filmie wideo, który opublikował "Wprost". Tygodnik utrzymuje, że mężczyzna zapłacił za alkohol kartą, a zakup został wbity na paragon jako "konsumpcja". Magazyn powołuje się także na informacje warszawskiego ratusza. Wynika z nich, że usługi gastronomiczne dla Kancelarii Sejmu świadczy firma Movin Restauracje. A ta nie posiada koncesji na handel alkoholem w sejmowym lokalu.
Do publikacji "Wprost" odniósł się na Twitterze dyrektor Centrum Informacji Sejmu, Andrzej Grzegrzółka. Jak zapewnił, incydent zostanie wyjaśniony w trybe pilnym. Centrum Informacyjne Sejmu opublikowało także krótki komunikat, w którym odniosło się do zdarzenia.
Kancelaria Sejmu wyjaśnia sprawę w trybie pilnym i podejmowane są stosowne kroki prawne. https://t.co/fGV2JJb1LQ
— Andrzej Grzegrzółka (@AndrGrzegrzolka) 9 października 2017
- 28 lipca 2017 r. Kancelaria Sejmu zawarła ze spółką Movin Restauracje sp. z o. o. umowę dzierżawy lokali w celu prowadzenia usług gastronomicznych w budynkach Kancelarii Sejmu przy ul. Wiejskiej 4/6/8 w Warszawie. Zgodnie z umową, restaurator był zobowiązany do przedstawienia niezbędnych zezwoleń na sprzedaż alkoholu, czego ostatecznie nie uczynił. 25 września Kancelaria Sejmu otrzymała informację o sprzedaży alkoholu w jednej z restauracji i zażądała jego wycofania z oferty oraz przedstawienia przez restauratora szczegółowych wyjaśnień. Kancelaria Sejmu podejmuje stosowne kroki prawne - można przeczytać w publikacji CIS.
Komunikat Centrum Informacyjnego Sejmu ws. artykułu i wideo opublikowanego przez wprost.pl: https://t.co/TaVBF7p6Gv
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 9 października 2017
Zobacz też: Reforma emerytalna: jedną składkę rocznie zapłacą wszyscy pracownicy?
Przeczytaj także: Reforma emerytalna. 250 zł na zachętę dla oszczędnych
Polecamy: Reforma emerytalna. Wiceminister pracy o liście z KE: „Nic złego się nie dzieje”
Źródło: tvp.info, sejm.gov.pl