Nie ma szans na spadki cen na stacjach paliw
Im bliżej majowego weekendu, tym większe ryzyko dalszych podwyżek cen paliw na stacjach. Jak informują analitycy BM Reflex, ten tydzień kończymy z cenami na średnim poziomie odpowiednio: benzyny bezołowiowej 95 – 6,67 zł/l (+7 gr/l), bezołowiowej 98 – 7,28 zł/l (+8 gr/l), oleju napędowego 6,73 zł/l (+1 gr/l), autogazu 2,87 zł/l (0 gr/l).
Domański stwierdził, że "jeśli cena ropy na rynkach spadnie o kolejne 20-30 proc., to 5,19 jest realne". Jak dodał "cena ropy od początku roku wzrosła o 20 proc.". Tymczasem na spadek cen ropy nie ma szans. Ropa naftowa pod koniec ubiegłego tygodnia przebiła poziom 90 dol. za baryłkę. E ksperci prognozują, że ropa naftowa nie tylko nie stanieje, ale zdrożeje do 100 dol.
Zwyżki cen ropy spowodowane są: konfiktem na Bliskim Wschodzie, polityki podażowej OPEC+, sezonowym wzrostem światowej konsumpcji ropy naftowej w II kwartale oraz niszczeniem przez Ukraińców rosyjskich rafinerii. Administracja USA wywiera nacisk na Ukrainę, by przestała atakować rosyjskie obiekty infrastruktury naftowej.
Lloyd Austin szef Pentagonu w Kongresie ostrzegał, że "ukraińskie ataki na rafinerie w Rosji mogą mieć konsekwencje dla sytuacji na globalnym rynku energii".
"W kolejnym tygodniu istnieje ryzyko kilkugroszowych podwyżek cen paliw, zwłaszcza benzyny. Ostatecznie skala potencjalnych podwyżek będzie uzależniona sytuacji na rynku międzynarodowym, rynek ropy czeka bowiem na rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie"-stwierdzają analitycy BM Reflex.
Polecany artykuł: