Jak pokazują dane statystyczne, w 2019 r. w Europie żyło ponad 200 mln osób w wieku 65 lat i więcej. Wraz z wydłużeniem się trwania życia Europejczyków wydłuża się też okres, w którym doświadczają problemów zdrowotnych i wymagają bardziej intensywnej opieki medycznej. Dzieje się to po osiągnięciu mniej więcej 64. roku życia i trwa średnio przez kolejnych 17 lat, a trzeba zaznaczyć, że ponad 50 mln ludzi w UE cierpi na więcej niż jedną przewlekłą chorobę. Według szacunków ekspertów Deloitte, większość europejskich państw doświadcza spadku liczby łóżek szpitalnych w przeliczeniu na 1000 mieszkańców. Dodatkowo, ok. jedna trzecia pracowników systemu ochrony zdrowia rozważa rezygnację i odejście z pracy, a już teraz 19 krajów boryka się z problemem niedostatków siły roboczej w swoich systemach opieki zdrowotnej. Jak wynika z raportu, do 2030 r. zabraknie nawet 4,1 mln specjalistów z zakresu medycyny w Europie.
ZOBACZ: Maseczki, testy na koronawirusa i kwarantanna. Tak będą wyglądały wakacje 2021!
– Zastosowanie w systemie usług zdrowotnych i opiekuńczych, przemyślanych oraz efektywnych kosztowo rozwiązań cyfrowych jest konieczne, aby ograniczyć nierówności w zakresie dostępu do tego systemu i poprawić byt obywateli. Główne wyzwania w tym sektorze dotyczą złożoności poszczególnych rozwiązań systemowych, różnych modeli ich finansowania, a także konieczności uwzględnienia poglądów i zaspokojenia potrzeb wielu interesariuszy – mówi Krzysztof Wilk, partner associate w dziale doradztwa podatkowego w Deloitte Polska.
Luka cyfrowa
Jak wynika z raportu Deloitte, w całej Europie rośnie rozbieżność pomiędzy zapotrzebowaniem na opiekę zdrowotną a dostępnością personelu i innych zasobów, jak również świadomość, że transformacja cyfrowa ma zasadnicze znaczenie dla wypełnienia tej luki. Respondenci zapytani o wyzwania w obliczu pandemii COVID-19, najczęściej wskazywali na ograniczenia wynikające z biurokracji (57,4 proc.), koszty nowych rozwiązań technologicznych (50,3 proc.) oraz czasochłonność ich wdrożenia i jak najlepszego dopasowania do konkretnej sytuacji (49 proc.)
Badania pokazują, że chociaż podmioty świadczące usługi opieki zdrowotnej korzystają z coraz większej liczby systemów i usług opartych na technologii, skala ich wdrażania oraz rodzaje i możliwości technologii cyfrowych różnią się znacznie w poszczególnych krajach Europy. Zarówno Komisja Europejska, jak i poszczególne kraje zainicjowały liczne działania mające na celu wsparcie transformacji cyfrowej. Chociaż postępy są widoczne, dojrzałość cyfrowa służby zdrowia różni się zarówno w obrębie poszczególnych krajów, jak i pomiędzy nimi.
Technologiczne wykluczenie nie służy zdrowiu
Coraz więcej ludzi w Europie pragnie aktywnie uczestniczyć w wyborze najlepszych dla siebie usług oraz zarządzać własnymi danymi medycznymi, a także decydować, kto i kiedy ma w nie wgląd. Choć rosnąca liczba pacjentów korzysta z nowoczesnych rozwiązań telemedycznych, nadal duże grono chorych jest zagrożone cyfrowym wykluczeniem – czy to z powodu braku umiejętności, czy też ze względu na niewystarczający rozwój infrastruktury technicznej: 80 mln Europejczyków nie ma dostępu do Internetu, a 28,9 proc. brakuje podstawowych kompetencji informatycznych Jak wynika z raportu, konieczne jest, więc podjęcie działań edukacyjnych, pozwalających na powszechniejszy i bardziej zrozumiały dostęp do cyfrowych systemów zdrowotnych. Najbardziej narażone na niemożność efektywnego korzystania z nowoczesnych systemów ochrony zdrowia są osoby starsze, z terenów wiejskich lub zamieszkujące lokale socjalne, gorzej zarabiające i z niepełnosprawnościami.
Z badania Deloitte przeprowadzonego w 2019 roku na grupie 12 tys. konsumentów wynika, że w Europie nowe technologie medyczne najczęściej używane są do mierzenia przez pacjentów własnej kondycji zdrowotnej. Natomiast największe różnice w odpowiedziach wiązały się z ich przydatnością w wypisywaniu recept.
– Z jednej strony badania pokazują, że większość Europejczyków jest zainteresowana nowymi sposobami interakcji i wykorzystania cyfrowych usług zdrowotnych. Z drugiej, bardziej powszechne przyjęcie nowych rozwiązań ograniczają obawy dotyczące niepożądanego użycia naszych danych medycznych oraz wykluczenie cyfrowe – mówi Tomasz Borowy, dyrektor w dziale zarządzania ryzykiem w Deloitte Polska.
Przyspieszenie cyfryzacji
Wybuch pandemii miał wpływ na miliardy ludzi na całym świecie, w tym na miliony pracowników medycznych. Systemy ochrony zdrowia miały niewiele czasu na dostosowanie się do gwałtownie zmieniającej się sytuacji. Wprowadzone wtedy ad hoc zmiany w normalnym trybie zajęłyby lata. W przypadku transformacji cyfrowej eksperci Deloitte oceniają, że pandemia przyspieszyła jej tempo przynajmniej o dekadę.
W badaniu przeprowadzonym na potrzeby raportu prawie 65 proc. respondentów wskazało, że w związku z pandemią COVID-19 ich instytucje zwiększyły wykorzystanie cyfrowych technologii wspierających pracę medyków, a 64,3 proc., że znalazły one zastosowanie także w zdalnym wsparciu i kontakcie z pacjentami. Jednocześnie, o wykorzystaniu cyfrowych rozwiązań najczęściej mówili lekarze pierwszego kontaktu (74,7 proc.), którzy w związku z koronawirusem powszechnie przyjęli właśnie zdalny sposób wstępnej oceny pacjentów.
Jak wynika z raportu Deloitte, zmianie przede wszystkim uległo podejście do roli i znaczenia nowoczesnych technologii w służbie zdrowia. Istniejące do tej pory granice ich użycia uległy przesunięciu lub likwidacji. Dzięki cyfrowej transformacji i przyjęciu wielu rozwiązań na masową skalę, najważniejsze podmioty działające w ramach systemów zdrowotnych zaczęli ze sobą współpracować. Zmieniły się także oczekiwania samych pacjentów, którzy chcą mieć dostęp do opieki medycznej, zawsze, gdy tego potrzebują, poza dotychczasowym modelem obsługi stacjonarnej. Zwiększyła się również świadomość zdrowotna Europejczyków. Jednocześnie, pandemia uwypukliła istnienie wielu istotnych różnic i nierówności w europejskich systemach ochrony zdrowia, które wymagają natychmiastowego działania.
– Kierunkiem, w jakim zmierza służba zdrowia jest stworzenie systemu, w którym pacjent posiada jedną kartotekę, dostępną dla wszystkich podmiotów służby zdrowia. Ułatwi to lepszą współpracę nowych lub istniejących już podmiotów, operujących na rynku medycznym i oferowanie nowych usług łączących różne sektory gospodarki. Cyfrowa transformacja systemów ochrony zdrowia pozwoli na dostęp do bardziej dopasowanej do potrzeb pacjenta, mniej skomplikowanej, a przede wszystkim tańszej opieki medycznej – mówi Zuzanna Fernandez, menedżer w Deloitte Digital.