Paliwa podrożały o kilkadziesiąt groszy

i

Autor: Marcin Smulczynski/Super Express Paliwa podrożały o kilkadziesiąt groszy

Ceny paliw. Ile będzie kosztowała benzyna?

2022-02-28 16:02

Z pewnością ceny na poziomie 6 zł na stacjach są prawdopodobne, ale nie ma powodu do szaleństw z tankowaniem na zapas - paliwo jest i będzie sukcesywnie pojawiało się na stacjach- prognozuje dla Super Biznesu, Jakub Bogucki analityk rynku paliw z e-petrol. Niestety ceny na stacjach mogą rosnąć na skutek odwetowych sankcji Rosji, powodując dalszy gwałtowny wzrost inflacji.

Obniżka VAT do 8 proc. na paliwa została pochłonięta przez skokowo rosnące ceny ropy na światowych giełdach przez wybuch wojny na Ukrainie. Szaleństwo na stacjach benzynowych skończyło się nie tylko długimi kolejkami w oczekiwaniu na możliwość zatankowania, ale również skokiem cen o kilkadziesiąt groszy w hurcie, a to przełożyło się na ceny na stacjach benzynowych. W skali tygodnia hurtowe ceny benzyny Pb95 wzrosły 37 gr./l netto, diesla natomiast 45 gr./l.

Paniczna reakcja kierowców i kolejki na stacjach paliw uderzyły w krajową infrastrukturę logistyczną – dzienny wolumen sprzedaży wzrósł nawet 5-krotnie, co niestety zaowocowało brakiem paliw na części stacji. Sytuacja powinna jednak wrócić do normy w ciągu kilku dni, gdyż dostawy ropy naftowej i produktów ropopochodnych do Polski realizowane są zgodnie z harmonogramem - wyjaśnia Rafał Zywert z BM Reflex.

dr Małgorzata Bonikowska: Putin staje się niewygodny dla swojego otoczenia [Super Raport]

Eksperci twierdzą, że Rosja w odwecie za sankcje Zachodu może zmniejszyć dostawy ropy i gazu do Europy. Mniejsza podaż, przy zwiększonym popycie oznacza drastyczny wzrost cen tego surowca. Sytuacja na globalnych rynkach ropy może się pogorszyć, bo już teraz podaż tego surowca jest pod presją w czasie silnego ożywienia popytu na ropę po ponownym otwarciu gospodarek, po pandemii Covid-19. Droższe paliwo to dalszy wzrost inflacji, która już zbliża się do dwucyfrowych wartości.

Czytaj także: Sankcje na Rosję. Inwestorzy stawiają na ropę i firmy płatnicze

Może się też zdarzyć, że europejskie kraje same zdecydują, by ograniczyć zakupy tych surowców od Rosji. To z kolei może wpłynąć na wzrost cen ropy, o ile OPEC nie zerwie sojuszu z Rosją w ramach OPEC+. Silny wzrost produkcji ropy z krajów OPEC mógłby stabilizować ceny. W tej niestabilnej i szybko zmieniającej się sytuacji kraje OPEC+ staną przed trudniejszym zadaniem niż zwykle, kiedy spotkają się na swoim posiedzeniu w środę, aby ustalić politykę podażową na kwiecień. -mówi Kostecki.

I dodaje, istotnym ryzykiem konsekwencji sankcji jest możliwość wpadnięcia w stagflację. Jest to jednak cena, którą należy zapłacić. Nie zmienia tego sytuacja, że inflacja w Polsce pozostanie wysoka. Może wciąż rosnąć i w tym roku przekroczyć nawet 10 proc. - prognozuje analityk.

Czytaj także: Rubel na dnie. Inwestorzy zostawiają Rosję na pastwę losu

Usunięcie Rosji z systemu SWIFT znacznie utrudni rozliczanie się z kontrahentami. Andy Lipow, prezes Lipow Oil Associates, uważa, że: "usunięcie niektórych rosyjskich banków z systemu SWIFT może spowodować zakłócenia w dostawach rosyjskiej ropy, bo kupujący i sprzedający będą próbowali znaleźć sposób poruszania się w sytuacji obowiązywania nowych zasad".

Sonda
Czy obawiasz się drastycznych podwyżek na stacjach benzynowych?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze