Prognozy Banku Światowego
Przez najbliższe kilka lat światowa gospodarka będzie prawdopodobnie zmagać się ze stagflacją, czyli słabym wzrostem gospodarczym i wysoką inflacją - ocenił w nowej prognozie Bank Światowy. Instytucja obcięła prognozę światowego wzrostu gospodarczego na obecny rok z 4,1 do 2,9 proc. Bank szacuje, że polskie PKB wzrośnie o 3,9 proc.
"Nawet jeśli unikniemy globalnej recesji, ból stagflacji może trwać przez kilka lat, o ile nie dojdzie do znaczących wzrostów podaży" - napisał prezes Banku Światowego David Malpass we wstępie do nowej edycji wydawanego dwa razy w roku raportu Global Economic Prospects.
Ryzyko stagflacji
- Pewne spowolnienie gospodarcze na pewno jest przed nami – uznała szefowa resortu finansów Magdalena Rzeczkowska. - W sytuacji inflacji, w sytuacji spodziewanego spowolnienia, musi poszukiwać pewnej równowagi. Cięć w programach nie będzie. Bo programy społeczne to jest bezpieczeństwo obywateli, dodatkowe zabezpieczenie ekonomiczne - dodała.
O ryzyko stagflacji w Polsce jeszcze w maju pytany był minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Zdaniem polityka spowolnienie nam nie grozi, „gdyż przyczyny inflacji są zewnętrzne”.
Szanse na podwyżkę
– Przy stagflacji bardzo trudno o wynegocjowanie wyższych płac, a w warunkach wysokiej inflacji presja na to będzie duża – ocenił w programie "Money. To się Liczy" Piotr Kuczyński, analityk domu inwestycyjnego Xelion. Stwierdził, że tzw. recesja techniczna jest w Polsce nieunikniona.
- To jest chyba największy problem, inflacja będzie nas mocniej kąsała - dodał specjalista.