Pieczywo jest coraz droższe
Ceny zbóż na światowych giełdach są rekordowe, a co za tym idzie wzrosły mąki, a i pieczywa. Zwyżki sięgają kilkudziesięciu procent. – Rekordowo rosnąca inflacja, wysokie koszty produkcji, niestabilna sytuacja na świecie, duży popyt na surowce sprawiają, że ceny wszystkich dóbr dynamicznie rosną. Podobnie jest w branży piekarniczej, która w największym stopniu uzależniona jest od trzech zmiennych: kosztów mąki, gazu i energii – wylicza Michał Zajezierski, wiceprezes firmy NOWEL, jednego z największych producentów pieczywa do dopieku w Polsce, cytowany przez rp.pl. W porównaniu z ubiegłym rokiem cena za tonę zboża wzrosła aż o 50 proc. Ekspert zwraca też uwagę na rosnące koszty energii i gazu, które również mocno wpływają na cenę pieczywa. Jak ocenia Jacek Górecki, prezes Stowarzyszenia Producentów Pieczywa dla rp.pl.. – Na przestrzeni dwóch lat, czyli od kiedy inflacja zaczęła wyraźnie rosnąć, silnie wrosły również koszty wszystkich surowców. Mąka podrożała o około 100 proc., olej o 100 proc., podobnie jak cukier, drożdże czy inne składniki, takie jak opakowania. W praktyce oznacza to, że koszty podstawowych surowców podwoiły się, a do tego wzrosły też wynagrodzenia pracowników.
Ceny pieczywa nie wyhamują
Specjaliści nie mają dobrych wieści – ceny pieczywa będą nadal rosły.– W sytuacji kiedy cena jakiegoś składnika kosztowego rośnie o kilkadziesiąt procent, to nie ma możliwości, by tego nie przełożyć na cenę produktu. To być albo nie być przy marżowości w branży na poziomie od kilku do około 10 proc. Jeżeli sytuacja się nie pogorszy, to myślę, że do końca roku pieczywo podrożeje jeszcze średnio o 10 proc. mówi rp.pl prezes Górecki. Dodatkowo, część piekarzy nie obciążyła odbiorców podwyżkami. Jeśli inflacja w pierwszej połowie 2023 będzie kilkunastoprocentowa, to ceny pieczywa będą rosły, zwyżki mogą być dwucyfrowe. Sytuacja jest trudna - wiele piekarni się zamknęło, nie wytrzymując presji podwyżek, dla innych wypiekanie pieczywa przestanie się opłacać, co również powoduje wzrost cen.