Budowa CPK. Megalomania czy potrzebna inwestycja?
Oczywiście zdania były podzielone. Jak stwierdziła posłanka KO projekt CPK był przepompownią pieniędzy do różnych fundacji i zaprzyjaźnionych mediów. Pawliczek podała przykład promocji w kwartalniku "Apostoł Miłosierdzia Bożego". Zarzuciła poprzedniej ekipie rządowej wydawanie olbrzymich sum na "propagandę". Jak wyliczyła podczas debaty Pawliczak z KO, na ten cel wydana ok 27 mln zł., a na bieżące zobowiązania 3 mld zł. Tymczasem inwestycja nawet nie ruszyła, nie ma niezbędnych pozwoleń - mówiła Pawliczek z KO.
Jak stwierdziła zabrakło konsultacji społecznych. "Obecnie jest zbyt dużo wątpliwości i znaków zapytania, żeby móc kontynuować w takim kształcie tą inwestycję" - zaznaczyła. Jak dodała Pawliczak dopiero raport z audytu, który ma się odbyć pokaże co dalej, z projektem.
Marcin Horała pełnomocnik ds. CPK w rządzie Mateusza Morawieckiego ripostował, że w wyniku działań obecnego rządu Tuska, termin oddania CPK w 2028 r. już jest nierealny i niebezpiecznie oddala się. "Budować szybciej jest bardziej ekonomiczne'-uważa Horała.
"Mimo, że nasz harmonogram był bardzo ambitny i napięty jednak dotrzymywaliśmy terminów. Konsultacje społeczne odbywały się jeszcze na etapie projektowanie, co nie jest powszechną praktyką przy takich inwestycjach" mówił Horała.
Piotr Malepszak, obecny wiceminister infrastruktury stwierdził, z kolei, że opowiadanie bajek sztucznie pompuje koszty, "urealnijmy koszty, przez realne terminy" - mówił podczas debaty Malepszak. Jak stwierdził "należy zejść na ziemię", to audyt nam pokaże realne harmonogramy i terminy realizacji CPK". Jak dodał wiceminister, obecnie opóźnia się projektowanie linii kolejowych związanych z tą inwestycją, nie ma przetargu na zakup odpowiednich pociągów, najbardziej realną datą kiedy mogą pojechać pociągi jest 2030 r. - skonkludował wiceminister Malepszak.
Jak argumentował Maciej Bukowski, prezes WiseEuropa lotnisko takie jak Okęcie, położone w środku miasta nie ma potencjału do rozbudowy i dalszego rozwoju. "Jego formuła się wyczerpała" - stwierdził Bukowski z WiseEuropa.
"Uważam, że CPK ma bardzo duży potencjał logistyczny, który może stać się bodźcem rozwojowym dla regionu. Obecny rząd zwleka i rozmydla ten projekt, a on jest po prostu ważny dla naszej gospodarki. Bez CPK świat nam odjedzie, zmarnujemy pieniądze, które już wydaliśmy, a finalnie i tak w przyszłości będziemy musieli zbudować taki port. Ale za kilkanaście lat będzie jeszcze drożej"- stwierdził Bukowski. Jak dodał, inwestycja zarówno lotnicza jak i kolejowa związana z budową CPK się spina, można jedynie dyskutować o poszczególnych etapach.
Bukowski stwierdził, że każda inwestycja publiczna wiąże się z wywłaszczeniami, oprotestować można wszystko tylko wtedy nie budowano by dróg ekspresowych i autostrad. "Dotarliśmy do tego momentu ze ta infrastruktura jest nam potrzebna. Dość z tymi oszczędnościami, nie marnujemy tego żeby to się rozpadło to, byłby duży błąd"-zaapelował prezes WiseEuropa.
Andrzej Bittel wiceminister infrastruktury w rządzie PiS zaapelował o to by podejść do tego projektu odkładając na bok emocje związane z kampanią wyborczą. Dyskutujmy na argumenty, a nie trzymajmy się retoryki, że "nie dla CPK, b o tak powiedzieliśmy w kampanii- stwierdził Bittel.
Adrian Furgalski podsumował, że należy poukładać kilka elementów takich jak: przeliczyć przepustowość zadecydować jakie rolę mają pełnić lotniska w Radomiu i Modlinie. "Dopasujmy harmonogramy i wtedy zadecydujmy jak rozwijać kolej i lotnictwo" - stwierdził prezes Furgalski.