Wyjazd do sanatorium to zarówno radość, jak i stres związany z poznawaniem nowego miejsca. Każdy ośrodek ma swoją specyfikę, własne warunki i reguły. Dlatego przed wyjazdem powinniśmy dokładnie zapoznać się z regulaminem. Niektóre zapisy mogą nas zaskoczyć, a jeden z najbardziej kontrowersyjnych dotyczy wcześniejszego opuszczenia turnusu.
Kuracjusze korzystający z turnusów finansowanych przez NFZ często nie są świadomi, że przedwczesne opuszczenie sanatorium może wiązać się z karami finansowymi. Niejednokrotnie dowiadują się o tym dopiero w momencie, gdy mają już spakowane walizki i zarezerwowany bilet powrotny.
Ile wynoszą kary za skrócenie pobytu?
Kwoty za wcześniejsze opuszczenie turnusu mogą być znaczące:
- Nawet 195 zł za opuszczenie sanatorium 8 godzin przed oficjalnym zakończeniem turnusu
- 150 zł za dobę – tyle miała zapłacić jedna z kuracjuszek w Ciechocinku za wyjazd dwa dni przed końcem (łącznie 300 zł)
Co ciekawe, opłaty te mogą być naliczane nawet wtedy, gdy pacjent wykorzystał już wszystkie zaplanowane zabiegi. Niektóre sanatoria wymagają opłat nawet za dni weekendowe, kiedy zabiegi nie są wykonywane.
Dlaczego sanatoria pobierają opłaty za wcześniejszy wyjazd?
Wiele ośrodków sanatoryjnych ma w swoich regulaminach tzw. gapowe, czyli opłaty za samowolne skrócenie turnusu. Uzasadnienie jest proste - Narodowy Fundusz Zdrowia, kierując pacjenta na leczenie sanatoryjne, dopłaca częściowo do jego pobytu i kuracji. Jeżeli pacjent skróci pobyt, za niewykorzystane dni placówka nie otrzyma pieniędzy z NFZ.
Sanatoria bronią się w ten sposób przed utratą środków finansowych. Z tego samego powodu często odmawiają tzw. kuracjuszom pełnopłatnym zwrotu zapłaconej kwoty, nawet jeśli ci nie wykorzystali w pełni opłaconego turnusu.
Zobacz także: Sanatorium od 1 maja drożej! Sprawdź nowe koszty pobytu i wyżywienia
Kiedy można legalnie skrócić pobyt bez kary?
NFZ uznaje rezygnację i zwrot potwierdzonego skierowania na leczenie uzdrowiskowe za uzasadnione tylko w trzech szczególnych przypadkach:
- Własna choroba, która uniemożliwia kontynuowanie pobytu
- Choroba lub śmierć członka najbliższej rodziny i osoby pozostającej pod opieką kuracjusza
- Przyczyny leżące po stronie sanatorium
Aby kuracjusz mógł powołać się na względy medyczne, jego chorobę musi potwierdzić lekarz z danego zakładu lecznictwa uzdrowiskowego.
Jak uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek?
Warto przed wyjazdem sprawdzić, jak konkretny ośrodek traktuje skracanie turnusów, by nie narazić się na przykre niespodzianki i dodatkowe koszty.
Niektórzy kuracjusze próbują omijać regulamin:
- Jedna z pacjentek po poradzie personelu po prostu zostawiła klucz na recepcji i opuściła ośrodek bez oficjalnego wymeldowania
- Wiele zależy od podejścia personelu – życzliwa pielęgniarka czy wyrozumiały lekarz mogą pomóc w trudnej sytuacji
Pamiętaj jednak, że takie praktyki są ryzykowne – ośrodek ma prawo wysłać wezwanie do zapłaty nawet po opuszczeniu sanatorium.
Planując wyjazd do sanatorium, dokładnie przeczytaj regulamin i zaplanuj pobyt tak, by wykorzystać w pełni przyznany czas leczenia. Jeśli musisz wcześniej opuścić ośrodek, przygotuj odpowiednie uzasadnienie lub bądź gotowy na dodatkowe koszty.
Polecany artykuł: