– Pandemia może być wyłączona z ochrony ubezpieczeniowej i w wielu przypadkach faktycznie tak jest. Jak wygląda kwestia ochrony ubezpieczeniowej w przypadku grupowej polisy na życie Unum? Czy jest to jednocześnie ubezpieczenie od skutków zachorowania na koronawirusa? Czy oferowana polisa wyklucza odpowiedzialność w związku z pandemią?
– Przy konstruowaniu naszej oferty zawsze przyświeca nam jeden cel – by zapisy w jak najszerszym zakresie chroniły naszych klientów, bez względu na panujące okoliczności. Tak rozumiemy uczciwą ofertę. Nasze polisy grupowego ubezpieczenia na życie obejmują ochroną zdarzenia spowodowane koronawirusem lub inną pandemią, w tym takie jak: pobyt w szpitalu, płatny do 180 dni w roku polisowym, pobyt na OIOM, rekonwalescencję po pobycie w szpitalu, poważne zachorowanie – w tym przewlekłą niewydolność oddechową, która może być skutkiem COVID-19, zgon naturalny, w tym taki, który nastąpił z powodu koronawirusa.
– Czy potrzebne jest podpisanie dodatkowej umowy, żeby skorzystać z ochrony ubezpieczeniowej w razie zainfekowania koronawirusem?
– Jeśli mówimy o infekcji z lekkimi objawami, to nie jest ono objęte ubezpieczeniem, tak jak każda inna infekcja o łagodnym przebiegu. Natomiast gdy przebieg choroby wymaga hospitalizacji, ubezpieczonym posiadającym umowę na wypadek pobytu w szpitalu wypłacimy należne świadczenie. Również w razie hospitalizacji, której przyczyną była diagnostyka w kierunku koronawirusa, nawet jeśli wykluczyła ona infekcję. Zatem, jeśli w zakresie jest już ubezpieczenie pobytu w szpitalu, to niepotrzebna jest dodatkowa umowa, by skorzystać z ochrony.
– W dobie pandemii zdrowie pracowników powinno być pod szczególną ochroną. Unum oferuje nie tylko ubezpieczenia indywidualne, lecz także grupowe dla pracowników. Czy pracodawcy chętnie z nich korzystają? Jakie warianty najczęściej wybierają?
– Pracodawcy często korzystają z naszej oferty ubezpieczeń grupowych. To, co istotne – program ubezpieczeniowy to nie jest jeden wariant. Budujemy moduły, cegiełki, tak aby dopasować ochronę do indywidualnych potrzeb pracownika. Dla osób młodych będzie to np. ochrona wypadków zaistniałych w trakcie uprawiania sportów, nawet tych ryzykowanych, dla pracowników mających dzieci – ochrona zdrowia ich dzieci. Niezależnie od wieku pracownicy są zainteresowani naszym pakietem onkologicznym. W warunkach pracy zdalnej szczególnie ważne jest, że przystąpienie do ubezpieczenia jest bardzo proste. Nie wymagamy wypełniania papierowych wniosków, wystarczy deklaracja online. Również wniosek o wypłatę świadczenia można złożyć elektronicznie.
– Czy pracodawca może rozszerzyć zawartą wcześniej umowę o ubezpieczenia w związku z pandemią?
– Jeżeli w zakresie zawartej umowy ubezpieczenia na życie znajdują się ryzyka, o których wspominałam – takie jak pobyt w szpitalu, OIOM, rekonwalescencja, poważna choroba – nie ma potrzeby rozszerzenia funkcjonującej polisy, gdyż nie mamy wyłączenia związanego z pandemią. Jeżeli natomiast zakres umowy jest wąski, nie zawiera wyżej wymienionych ryzyk, to wtedy warto rozszerzyć ochronę ubezpieczeniową o te zdarzenia.
– Co się dzieje, jeśli pracownik objęty ubezpieczeniem grupowym trafi do szpitala z powodu zachorowania na koronawirusa? Czy jego polisa obejmuje takie zdarzenie? Jakie świadczenie wtedy mu przysługuje i jakie warunki musi spełnić, żeby je otrzymać? Czy można liczyć na wypłatę świadczenia, jeśli okaże się, że pracownik nie był zakażony koronawirusem, tylko podejrzewano u niego chorobę?
– Osobom ubezpieczonym umową dodatkową na wypadek pobytu w szpitalu przysługuje świadczenie w razie hospitalizacji, której przyczyną była diagnostyka w kierunku koronawirusa lub leczenie tej choroby, nawet jeśli diagnostyka wykluczyła infekcję. W takim przypadku osoba ubezpieczona otrzyma świadczenie w wysokości określonej w polisie za każdy dzień pobytu w szpitalu, trwającego dłużej niż jeden dzień.
– Czy świadczenie zostanie wypłacone nawet wtedy, gdy koronawirus będzie przyczyną zgonu?
– Zdecydowanie tak. Nasze produkty obejmują ochroną śmierć z powodu koronawirusa lub innych chorób, których przebieg np. w związku z infekcją koronawirusem nasilił się i doprowadził do zgonu.
– W dobie pandemii nietrudno wpaść w tarapaty finansowe. Czy klienci, którzy nie mogą sobie poradzić z opłacaniem składek, mogą liczyć na jakąś pomoc ze strony ubezpieczyciela?
– Decydując się na ubezpieczenie, chcemy zapewnić ochronę sobie i swoim bliskim. Czasami jednak zdarzają się trudności finansowe. Dlatego w naszych indywidualnych produktach znajdują się opcje, dzięki którym klienci mogą utrzymać cenną ochronę i jednocześnie łatwo poradzić sobie z opłatą składek. To m.in. możliwość odroczenia płatności składek o dwa miesiące we wszystkich ubezpieczeniach i jednoczesne utrzymanie ochrony ubezpieczeniowej na tym samym poziomie. Inną opcją może być czasowe obniżenie składki i sumy ubezpieczenia, a następnie w ciągu 12 miesięcy, gdy wszystko wróci do normy, podniesienie jej do pierwotnego poziomu, lub finansowanie polisy z wartości wykupu. Jeśli chodzi o ubezpieczenia grupowe, istnieje możliwość zawieszenia ochrony ubezpieczeniowej i płatności składek przez pracodawcę na trzy miesiące, a potem ponowne wznowienie polisy z pełnym zaliczeniem stażu ubezpieczeniowego. Istnieje również możliwość zmiany programu poprzez obniżenie składek i sum ubezpieczenia.
– Czy pracownik objęty ubezpieczeniem grupowym, który zachoruje na koronawirusa po przyjeździe z zagranicy, może liczyć na wypłatę świadczenia? Czy ubezpieczenie na życie Unum działa 24 godziny na dobę i na całym świecie?
– Ubezpieczenia na życie różnią się tym od polis turystycznych, że nie są ograniczone terytorialnie. To znaczy – jeśli ubezpieczony przebywał za granicą i tam doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, polisa również zadziała. Nie ma w naszych produktach też wykluczeń odpowiedzialności na kraje, w których jest pandemia lub które są objęte konfliktem zbrojnym. Ubezpieczenie grupowe na życie działa przez 24 godziny na całym świecie.
– Czy w związku z pandemią zauważa pani wzrost zainteresowania zakupem polis? Czy firmy częściej oferują ubezpieczenia grupowe swoim pracownikom?
– Grupowe ubezpieczenie zawsze było i nadal jest najczęściej oferowanym benefitem pracowniczym. Zdecydowana większość średnich i dużych firm takie ubezpieczenie oferuje swoim pracowniom. To, co istotne moim zdaniem, to zapewnienie szerokiej ochrony pracownikom na dziś i na jutro, bez względu na to, co ono przyniesie. To znaczy ubezpieczeniem powinny być objęte zdarzenia spowodowane zarówno koronawirusem, jak i wiele innych zdarzeń. W tym tych będących następstwem chorób współistniejących bez związku z COVID-19 czy też nieszczęśliwych wypadków.