Czy grozi nam blackout?
Kryzys energetyczny staje się coraz bardziej dotkliwy dla przeciętnych zjadaczy chleba. To już nie jest tylko naukowy termin. Niestety, trudną energetyczną sytuację zaczynamy odczuwać wszyscy. I niestety, wszystko wskazuje na to, że będzie coraz gorzej. Czeka nas wyjątkowo sroga zima. Może być nie tylko problem z ogrzewaniem domu, ale z brakiem prądu. Niestety, takie ryzyko istnieje. Polska nie ma alternatywy w kwestii zapewnienia nieprzerwanych dostaw energii elektrycznej. Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej, w jednym z wywiadów przyznał wprost, że to będzie ciężka zima, a węgiel można lubić bądź nie, ale trzeba mieć świadomość, że teraz jest on niezbędny polskiej gospodarce. Gdyby nie ten surowiec, to już byłby problem z energią.
A niestety, sytuacja z dostępnością węgla cały czas jest zła i najprawdopodobniej zimą wcale nie będzie lepsza. Przez lata słuchaliśmy, że węgiel nie jest już nam potrzebny, że trzeba odchodzić od jego wydobycia, pojawił się plan wygaszania kopalń, tymczasem teraz mamy taką sytuację, że go w Polsce po prostu brakuje. Ludzie przez wiele dni czekają w kolejkach do składów i kopalń. Węgla brakuje w składach, a ten dostępny jakimś cudem na rynku jest horrendalnie drogi - nawet 4 tys. zł za tonę. Zatem nie ma co się dziwić, że Polacy widząc, co się dzieje, obawiają się zimowego blackoutu. Okazuje się, że już wykupują w sklepach agregaty.
Polacy boją się blackoutu i wykupują agregaty
Blackout najprościej rzecz ujmując to długie przerwy w dostawach prądu. Czy w Polsce faktycznie może dojść do czasowego odcięcia od energii elektrycznej? Z najnowszego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego wynika, że Polsce blackout nie grozi. Jednak trzeba mieć na uwadze obecną jakże zmienną sytuację polityczną, gospodarczą i energetyczną i lepiej przygotować się na najgorsze. Bo nawet krótkotrwały brak energii elektrycznej może spowodować nie tylko całkowitą dezorganizację warunków życia ludności, ale może mieć wpływ na bezpieczeństwo obywateli i państwa. Zatem sytuacja jest bardzo poważna.