Dopytywany, czy nie sprzeczności pomiędzy podnoszeniem przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych, by zdusić inflację, a wprowadzaniem rozwiązań obniżających oprocentowanie kredytów, Soboń stwierdził, że "z całą pewnością jest dzisiaj przestrzeń przy tak wysokich stopach procentowych na niższe marże dla banków przy udzielaniu kredytów".
Czytaj również: Morawiecki ujawnia szczegółowy plan: Likwidacja WIBOR [WYWIAD]
Polecany artykuł:
W poniedziałek w Katowicach premier Mateusz Morawiecki przedstawił plan pomocy dla osób, które spłacają złotowe kredyty hipoteczne. Ma on składać się z czterech punktów. Pierwszy to trzy miesiące "wakacji kredytowych", drugim ma być pomoc dla kredytobiorców z przejściowymi problemami, trzeci to wprowadzenie nowego wskaźnika oprocentowania kredytu w miejsce WIBOR-u, a czwarty - wzmocnienie odporności całego sektora bankowego.
Z opublikowanych w poniedziałek danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że na koniec lutego 2022 r. zysk banków sięgnął ponad 4,1 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 97 proc. w stosunku do lutego 2021 r. Na poprawę wyniku wpłynął m.in. wzrost stóp procentowych.
Czytaj także: Zamrożenie WIBOR kuszące, ale nie do końca sprawiedliwe
Na początku kwietnia br. Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny podniosła wszystkie stopy procentowe o 1 pkt proc. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła z 3,5 proc. do 4,5 proc. Była to siódma z rzędu podwyżka stóp procentowych. Pierwsza z cyklu podwyżek nastąpiła w październiku ubiegłego roku. W marcu skala podwyżki wyniosła 0,75 pkt proc.