Po doliczeniu podatku cena wynosi już 6,72 zł/l i do niej wystarczy już tylko doliczyć odpowiednią marżę. "Gołym okiem widać, że cena ponad 7 złotych za litr, jest już praktycznie niemożliwa" - podaje portal WRC.pl. Jak podaje Polska Izba Paliw Płynnych, cena benzyny 95 w Polsce spadła przez miesiąc o 36 gr. Teraz trzeba średnio płacić 6,48 zł za litr.
Na początku marca przy dystrybutorach trzeba było średnio zapłacić 6,84 zł za litr tego paliwa. Tymczasem średnia cena oleju napędowego spadła w tym czasie o 0,29 zł – do 7,20 zł za litr.
Polecany artykuł:
Rynek ropy
Rośnie jednak cena gazu LPG. Teraz za litr trzeba zapłacić 3,65 zł, a to o 39 groszy więcej niż na początku marca. Analitycy tłumaczą spadki cen benzyny 95 i oleju napędowego przede wszystkim pewną stabilizacją cen na światowych rynkach. Przez to spadły też nieco ceny hurtowe paliw w Polsce.
Sytuacja na giełdach naftowych na świecie chwilowo jest optymistyczna. Trzeba jednak pamiętać o rozważanym przez Unię Europejską scenariuszu wprowadzenia embarga na import surowca i paliw z Rosji, który szybko może zmienić układ sił na rynku ropy.