nieruchomości/mieszkanie/młodzi ludzie

i

Autor: Shutterstock (4) smutni młodzi Polacy (20-latkowie), pieniądze i zdziwieni rodzice. W tle budowa mieszkań

Ceny mieszkań

Dramat młodych Polaków! “Nie oszczędzam na mieszkanie, bo nie mam z czego"

2024-04-17 6:24

Młodych Polaków nie stać na kupno mieszkania. Nie są w stanie odłożyć z pensji, bo nie mają z czego – mówią w rozmowie z Onetem. Mimo oszczędzania, nie mogą sobie pozwolić na własny kąt i muszą wynajmować lokum. Nawet niezłe zarobki, przy rosnących cenach mieszkań nie wystarczają.

Młodzi Polacy nie mają pieniędzy na zakup mieszkania

"Nie zliczę, ile razy tłumaczyłem mojej matce, że nie jestem rozrzutną osobą, ale po prostu życie w większym mieście jest niezwykle drogie. Mam naprawdę niezłą pracę w Warszawie, wiem, że zarabiam więcej niż wszyscy, ale 5 tys. na rękę w tym momencie, to wciąż niewiele. Moja wypłata wzrosła przez ostatnie lata, ale cena życia się także podniosła" — mówi Onetowi 30-letni Rafał, który od dwóch lat mieszka w Warszawie. Mężczyzna na wszystkim oszczędza, ale to nie wystarcza.

Ceny mieszkań idą w górę

Jak pisze Onet – młodego człowieka nie stać na zakup mieszkania. — Kilka lat temu można było znaleźć mieszkanie za 7-8 tys. zł w Warszawie. Dzisiaj? To kwoty zaczynające się od 15 tys. w górę. Kawalerka w bloku, w którym mieszkam, kosztuje blisko 700 tys. zł. To nie są nowe ani luksusowe bloki — to po prostu budynek z tzw. wielkiej płyty. 27 m2 nie jest mieszkaniem na lata, gdybym poznał przyszłą żonę, miałbym zaciągnąć kolejny kredyt? Przecież to jest nierealne — mówi Rafał.

Portal przytacza podobne historie. Daria, która pracując w korporacji, już dawno porzuciła marzenia o kupnie własnościowego mieszkania. Kobieta mieszka w Krakowie, zarabia więcej niż wynosi średnia krajowa, a wciąż ma niewielkie szanse na zaciągnięcie wysokiego kredytu w banku.

 "Mieszkanie na start" 

"Mieszkanie na start" ma ruszyć od połowy 2024 roku. Program zakłada m.in., że osoby i rodziny, których miesięczne dochody mieszczą się w określonych przez resort limitach, mogą otrzymać kredyt z preferencyjnym oprocentowaniem. W przypadku gospodarstwa 1 i 2-osobowego oprocentowanie ma wynieść 1,5 proc., w przypadku 3-osobowego — 1 proc., 4-osobowego — 0,5 proc., a 5-osobowego — 0 proc. Projekt przewiduje też dopłaty do spłat kredytów. Dla gospodarstwa 1-osobowego będzie to 200 tys. zł, dla 2-osobowego — 400 tys. zł, dla 3-osobowego — 450 tys. zł, dla 4-osobowego — 500 tys. zł, a dla 5-osobowego — 600 tys. zł. Program dopłat ma być rozłożony na 10 lat.

Czy program pomoże młodym ludziom?

W ocenie eksperta Metrohouse Marcina Jańczuka, cytowanego przez Onet, nowy program  jest korzystny dla rodzin 2+3, które będą zwolnione z obowiązku nieposiadania nieruchomości (jeden z warunków "Bezpiecznego kredytu 2 proc."), co umożliwi takim rodzinom np. sprzedaż obecnego mieszkania i zakup większego. Ale  niskie limity dopłat do kredytów dla singli oraz ograniczenie wieku uczestników programu do 35 lat, może sprawić, że dla tej grupy program nie będzie zachęcający.

QUIZ PRL. Znane marki PRLu

Pytanie 1 z 16
Popularny jednokasetowy radiomagnetofon PRL-u nosił nazwę:
Meble PRL
Tańczące z promocjami 11.04.2024

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze