prąd

i

Autor: SHUTTERSTOCK

Rachunki za prąd

Drożejący węgiel podnosi ceny energii. O ile naprawdę podrożeje prąd w 2023 roku?

2022-11-04 13:35

Wielkość taryf pozostaje ważna, bo na tej podstawie określona będzie skala rekompensat za mrożenie cen energii w 2023 r. Taryfy – jak sugeruje w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prezes URE Rafał Gawin – będą pod wpływem cen węgla w kraju, a te wystrzeliły w górę w ostatnich miesiącach. Cytowany szef URE nie chce zdradzić, o ile wzrośnie taryfa, a tym samym koszty dla Skarbu Państwa wynikające z rekompensat. Ale podsuwa ceny węgla jako podpowiedź - informuje dziennik.

To od ceny węgla będzie zależeć rachunek za prąd i ciepło

Pytany przez „Rzeczpospolitą” prezes Gawin przypomina i uspokaja, że maksymalne ceny energii na przyszły rok ustalono ustawowo. Jak czytamy na stronie dziennika, prezes URE będzie zatwierdzał taką taryfę dla gospodarstw domowych, której poziom uzna za uzasadniony, czyli wynikający wyłącznie z uzasadnionych kosztów. –

Dopiero po zatwierdzeniu przez URE taryfy spółka obrotu będzie mogła wystąpić do Zarządcy Rozliczeń (fundusz wypłacający rekompensaty spółkom obrotu za mrożenie cen – red.) o rekompensatę. Jej wysokość będzie różnicą między zatwierdzoną przez prezesa URE taryfą, a ceną energii zamrożoną ustawowo. Widzimy, co dzieje się w Europie. Wszędzie wprowadzane są rozwiązania mniej lub bardziej ingerujące w rynek, ale jednak podobne do mrożenia cen i rekompensat. Ceny energii na giełdzie jednak spadają - cytuje prezesa URE, dziennik Rzeczpospolita. 

- Koszty paliwa mają istotne odzwierciedlenie w cenach energii i ciepła. Ok. 80 proc. produkowanej w Polsce energii pochodzi z węgla, podobnie w produkcji ciepła. Zatem wzrost cen surowca przekłada się bezpośrednio na koszt wytwarzania, tym samym – na ceny energii czy ciepła – dodaje Gawin.

Jak wynika z aktualizowanych co dwa miesiące danych, dotyczących kosztów zakupu węgla do produkcji prądu przez elektrownie, cena surowca we wrześniu wynosiła 628 zł/t. Jeszcze w lipcu było to 344 zł, a w styczniu 242 zł. Dla ciepłowni nastąpił zaś wzrost o ok. 200 proc. między lipcem a wrześniem. Indeks cen węgla (dla ciepłowni) wyniósł we wrześniu 1508 zł/t.

Likwidacja obliga obniża ceny

Prezes Gawin tłumaczy, na łamach Rzeczpospolitej, że oblig polegający na obowiązku sprzedaży wytworzonej energii poprzez giełdę, że dobrze, że powstają miejsca, gdzie – jak rozumiem – będą indeksy obrazujące cenę wynikającą z zawieranych transakcji. Jeśli jednak podaż będzie ograniczona względem popytu, to nie zatrzyma to wzrostu cen energii, niezależnie, gdzie będziemy nią obracać – mówi prezes URE. – Giełda w jednym miejscu koncentruje popyt i podaż o dużym wolumenie, gdzie były stworzone warunki do realnej konkurencji – przypomina. 

Zgodnie z zapisami ustawy, niezależnie od wzrostu cen energii elektrycznej na rynku hurtowym, w 2023 r. stosowana będzie tzw. cena maksymalna na poziomie: 785 zł/MWh – w przypadku odbiorców użyteczności publicznej oraz małych i średnich przedsiębiorstw oraz 693 zł/MWh – w przypadku odbiorców w gospodarstwach domowych. Tymczasem w tym roku jest to kwota ok. 400 zł za MWh. Warto pamiętać, że są to kwoty bez podatku VAT. Rząd ustalił więc sztywne ceny, ale nie oznacza to, że rola URE się kończy. Urząd nadal wyznaczy taryfy na 2023 r. - przypomina portal.

Pieniądze to nie wszystko - Stanisław Szwed
Sonda
Czy wstrzymano ci kiedykolwiek dostawę prądu lub gazu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze