Mateusz Morawiecki zapowiedział zwiększenie finansowania Bezpiecznego Kredytu 2 proc.
Mateusz Morawiecki po posiedzeniu wybranego przez niego rządu przedstawił dwie propozycje. Jak podkreślał, chce aby rząd działał także przed zyskaniem wotum zaufania i nie będzie przerywał pracy. Będzie to kontynuacja projektów procedowanych przed wyborami, jak i tymi po wyborach.
- Dyskutowaliśmy o projekcie [...] bezpiecznego kredyt 2 proc. [...] ponieważ cieszy się takim powodzeniem, zdecydowaliśmy się o zwiększeniu finansowania tego całego projektu. Dostępność mieszkań to jedna z fundamentalnych wartości, które przyświecają naszym działaniom. Chcemy, żeby mieszkanie było takim towarem, na który każdego uczciwie pracującego Polaka było stać - mówił Mateusz Morawiecki.
Jak dodała później minister rozwoju i technologii Marlena Maląg, budżet przyszłoroczny programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. zostanie zwiększony o ponad 800 mln zł, co już uzgodniono z Bankiem Gospodarstwa Krajowego (BGK). Premier podkreśla, że jest to reakcja na spore zainteresowanie projektem, o czym świadczy wysoki popyt na mieszkania. To o tyle ważna decyzja, że eksperci ostrzegali przed ryzykiem wyczerpania środków na program. Morawiecki poruszył także temat wakacji kredytowych.
- Propozycja złożona przez Polskę 2050 dotycząca wakacji kredytowych, znacznie ogranicza pulę Polaków, którzy mogliby skorzystać z takiej propozycji jak nasza. Nasza propozycja obejmuje ponad milion polskich rodzin, a ta niestety po stronie działań lobbystycznych ze strony banków, w nowym projekcie opozycji znacząco ogranicza się pulę osób, która będzie mogła skorzystać z wakacji kredytowych - mówił premier RP.
Projekt "lokalnej półki" zobowiąże supermarkety do sprzedawania polskich produktów
Drugim projektem rządu Mateusza Morawieckiego ma być lokalna półka, czyli obowiązek dla supermarketów, aby sprzedawały odpowiednio oznaczone produkty polskich rolników. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Polski Anna Gembicka wyjaśniła, że obowiązek oferowania polskich produktów dotyczyłby sklepów o powierzchni powyżej 250 metrów kwadratowych.
- Będą zobowiązane do tego, żeby polskie produkty oznaczać flagą polską, żeby sprzedaż produktów z poszczególnych kategorii owoców i warzywa, mięso, produktów mięsnych, mleka, produktów mlecznych i pieczywa, żeby stanowiły 2/3 danej kategorii produktu spożywczego w danym roku - mówiła Gembicka.
Do tego miałby dojść obowiązek prowadzenia kampanii edukacyjno-informacyjnej w zakresie lokalnych produktów raz w roku przez przynajmniej dwa tygodnie.
- Projekt dotyczący lokalnej półki. Z gruntu założenia projekt jest bardzo dobry i bardzo ważny, zarówno dla zdrowia Polaków, bo to co z polskich produktów, z założenia przyjmujemy, że jest zdrowe i dobre. Także korzystne dla rolników, bo produkt trafia na stoły bez pośredników, więc więcej rolnicy będą mogli więcej zarobić. Zależy nam na tym, żeby żywność, która trafia od Polaków do Polaków, aby była jak najtańsza i zapewniała lokalnym rolnikom zwiększenie rynku zbytu. Bo dziś ich produkty trafiają do zagranicznych supermarketów, gdzie nie mają pozycji negocjacyjnej - mówił Mateusz Morawiecki.
Morawiecki liczy na poparcie projektów Trzeciej Drogi
Premier zwracał się także do polityków Trzeciej Drogi, aby te projekty były "wspólnym mianownikiem". Zaapelował o głosowanie za wotum zaufania dla swojego rządu i poparcia tych ustaw.
- Chcemy, aby te projekty były podstawą Koalicji Polskich Spraw, chcemy, żeby te projekty były wspólnym mianownikiem, mówię tu o Trzeciej Drodze, żeby zagłosowali za naszym rządem i ustawami, które trafią do Sejmu. Pracujemy dla dobra zwykłych Polaków, chcemy poza tymi kłótniami, które widać w Sejmie realizować zadania związane z dekalogiem polskich spraw - mówił Morawiecki.
Szef rządu zapytany przez dziennikarza o to ilu polityków z obecnej opozycji poprze PiS stwierdził, że nie może zdradzić jeszcze nazwisk, ani liczby osób, które mogą się wyłamać z dyscypliny swojej partii. Dodał także, że prowadził już w tej materii "owocne rozmowy".
Polecany artykuł: