Żabka Polska wyjątkowo szybko włączyła się do pomocy Ukrainie, bo 12 godzin od wybuchu wojny, co jest prawdziwym ewenementem w pełnej biurokracji, korporacyjnej rzeczywistości. Jak przyznała Anna Grabowska firma zdecydowała się nie tylko na doraźną pomoc humanitarną, ale również na wycofanie produktów sprowadzanych z Białorusi i Rosji.
W pomoc Ukraińcom zaangażowano również pracowników, którzy dostali możliwość poświęcenia ośmiu godzin swojego czasu pracy w miesiącu na pomoc Ukrainie. Przez ten czas pracownicy otrzymują wynagrodzenie jak za osiem przepracowanych godzin, a jednocześnie angażują się w pomoc Ukrainie. Jak podkreśliła Anna Grabowska wielu pracowników Żabki pochodzi z Ukrainy, a niektórzy przyjęli uchodźców pod swój dach.
Program lojalnościowy
Z kolei klienci otrzymali możliwość pomagania poprzez program lojalnościowy Żabka. Punkty zwane „Żappsami” są zbieranie przy każdych zakupach, podczas których klient zeskanuje aplikacje. Później „Żappsy” można wymienić na produkty, ale również na cegiełki, z których dochód jest przekazywany na pomoc Ukrainie.