Jak informuje Bank Centralny, Narodowy Bank Polski wypracował ogromny profit, który pozwolił zapewnić wpłaty do budżetu państwa o wartości przekraczającej 30 miliardów złotych. To efekt m.in. zarządzania rezerwami dewizowymi oraz dodatniego wyniku walutowych różnic kursowych.
Czytaj również: Prezes NBP Adam Glapiński: Zrobimy wszystko, co niezbędne, by trwale obniżyć inflację [WYWIAD]
Podjęto aktywne kroki służące ochronie miejsc pracy, utrzymaniu stabilności finansowej oraz przeciwdziałające bankructwu firm. Wśród tych posunięć trzeba wspomnieć o polityce luzowania ilościowego, obniżce stóp procentowych oraz skupie skarbowych papierów wartościowych i dłużnych papierów wartościowych gwarantowanych przez Skarb Państwa na rynku wtórnym- czytamy w komunikacie prasowym.
Jak podał Narodowy Bank Polski, prezes Adam Glapiński w 2021 roku zarobił w instytucji 1 115 739 zł. To znacznie więcej niż rok wcześniej (wtedy było to 946 871 zł) i dwa lata temu (749 771 zł). Prezes NBP tym samym zarobił więc w 2021 o 17,8 proc. więcej niż w poprzednim roku. Podstawowa pensja prezesa Narodowego Banku Polskiego od stycznia do sierpnia 2021 roku wynosiła 33 784 zł. Potem jednak Andrzej Duda zatwierdził podwyżki dla najważniejszych osób w państwie, m.in. ministrów, posłów i właśnie prezesa NBP. Glapiński w kolejnych miesiącach miał więc podstawową pensję na poziomie 47 298 zł. Co kwartał prezes NBP dostawał także nagrody, dokładniej w marcu, maju, sierpniu i listopadzie. Było to odpowiednio 152 tys. zł, 101 tys. zł, 165,6 tys. zł oraz 189 tys. zł.