Inflacja w Polsce 2023
Inflacja w maju 2023 wyniosła 13 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Choć to dopiero wstępne szacunkowe dane, to zwykle nie różnią się one od ostatecznych oficjalnych danych podawanych nieco później. Eksperci od dawna mówią o tym, że w 2023 roku inflacja w Polsce będzie powoli hamować. I tak się dzieje. Przypomnijmy, że w kwietniu 2023 inflacja wyniosła 14,7 proc. Optymiści na koniec 2023 roku prognozują inflację jednocyfrową. Jednak mimo wszystko to nie są powody do wielkiej radości. Dlaczego? Bo wciąż mamy w Polsce drożyznę.
Za tak zwany bezpieczny próg/poziom inflacji uznaje się inflację na poziomie 2,5 proc. Jeśli ten wskaźnik jest przekroczony i dochodzi do 3,5 proc. to już powinna zapalić się czerwona lampka. To znak, że podwyżki cen wymykają się spod kontroli i trzeba działać, by nie dopuścić do jeszcze większych wzrostów. Inflacja na poziomie 2,5 proc. z ekonomicznego punktu widzenia nawet jest wskazana, bo świadczy o rozwoju gospodarczym, dobrej sytuacji ekonomicznej, a nie jest odczuwana w portfelach obywateli. Po przekroczeniu tego progu sytuacja się zmienia. Zatem przy drożyźnie na poziomie kilkunastu procent trudno mówić o dobrej sytuacji. Drożyznę odczuwa każdy na codziennych zakupach. Nie da się ukryć, że ceny po prostu drastycznie idą w górę. Więc nawet jeśli poziom inflacji lekko spada, to wciąż jest on bardzo wysoki i świadczy po prostu o drożyźnie.
Polecany artykuł: