Na portalu społecznościowym matka dziecka udostępniła ohydne zdjęcia. Kobieta twierdzi, że kupiła sok Caprio i nagle coś zatkało wylot. W pierwszym momencie pomyślała, że to kawałek papieru z wnętrza. Przecież może się zdarzyć. Niestety nie. Gdy rozcięła karton jej oczom ukazało się coś, co wyglądało jak kawałek mięsa. Sok nie był jednak przeterminowany.
ZOBACZ: Konsumencie, zobacz, gdzie możesz szukać pomocy
Kobieta twierdzi, że po wypiciu soku jej syn wymiotował, a później pojawiła się u niego dziwna wysypka. Zapytaliśmy producenta soku, firmę Maspex, o zaistniałą sytuację.
Zobacz również: Te produkty wkrótce znikną ze sklepów – kawa, truskawki...
- Proces reklamacji został przez naszą firmę podjęty niezwłocznie i jest on przeprowadzony bardzo profesjonalnie zarówno pod kątem merytorycznym, jak i czasowym. Natychmiast podjęliśmy działania wyjaśniające i jednocześnie skontaktowaliśmy się z Panią zgłaszającą reklamację w celu uzyskania wszelkich dalszych informacji - czytamy w odpowiedzi. - Z naszych wstępnych ustaleń możemy przypuszczać, że w produkcie znajduje się pleśń.
Prawdopodobnie mogło dojść do utraty szczelności opakowania produktu np. podczas nieprawidłowego przechowywania lub uszkodzenia opakowania w trakcie transportu. Produkowane przez nas napoje zawierają w swoim składzie sok oraz nie zawierają żadnych konserwantów, dlatego też w momencie utraty aseptyczności opakowania, czyli jego rozszczelnienia, bądź otwarcia i niewłaściwego przechowywania, do środka dostaje się powietrze, co w konsekwencji może doprowadzić do zepsucia się wyrobu.
Sprawdź też: Przeterminowane produkty, brudne zamrażarki i głodowe porcje w szkołach
Dlatego na etykietach wszystkich naszych produktów wskazane są szczegółowe informacje, jak właściwie przechowywać produkt, aby nie doszło do jego zepsucia – czyli - chronić przed światłem i po otwarciu przechowywać w lodówce nie dłużej niż 48 h. Po otrzymaniu opakowania będziemy przeprowadzać dodatkowe badania. Dołożymy wszelkich starań, aby do końca wyjaśnić tę sprawę.