O post z wizerunkiem dziewczyny, która patrzy w górę, jej twarz przytrzymywana jest przez dłoń wyłaniającą się zza kadru. Umieszczono na niej napis: „Ona już wie, co za chwilę będzie miała w ustach...". Post podpisano: „Oznacz dziewczynę, która lubi czuć smak Devila w ustach...". Skojarzenie po zobaczeniu tej reklamy wydaje się być jednoznaczne.
Pod postem pojawiły się liczne komentarze – wśród nich głosy zarówno oburzonych kobiet, jak i mężczyzn, którzy twierdzą, że reklama ma seksistowski charakter i jest wyrazem uprzedmiotowienia kobiet.
Część panów uważa, że reklama nie uwłacza godności pań, a kobiety, które sądzą, że jest nieodpowiednia, to tylko „oburzone feministki".
Producent nie odniósł się do powstałego w sieci zamieszania, za to dzień później umieścił taką samą reklamę, tyle że przedstawiającą mężczyznę.
Nie złagodziło to jednak sytuacji, a krytyczna fala komentarzy ponownie zalała facebook'owy profil energy drinka. W poniedziałek posty nadal widnieją na profilu producenta.
Internauci wpadli także na alternatywną odsłonę kampanii:
To kolejna reklama, która wzbudziła powszechne oburzenie. Dotychczas największy skandal wywołała jednak kampania napoju energetycznego – Tiger, który umieszczając wpisy na Instagramie marki obraził pamięć bohaterów Powstania Warszawskiego. Firma przeprosiła za niefortunną promocję i wpłaciła sporą sumę na pomoc żyjącym Powstańcom. Zwolniono osoby odpowiedzialne za zainstniałą sytuację, a niedawno wprowadzono „kodeks dobrych praktyk", który mówi o zasadach reklamowania produktów spółki.
Sprawdź także: Kolejna skandaliczna reklama. Tiger znieważył Powstańców