Atom to tania energia
Jak zapowiedział w rozmowie z Super Biznesem prezes KHGM, spółka ma działać w oparciu o 6 modułowe reaktory (po 72 MW) , które zapewnią samowystarczalność firmie.
Hutnictwo jest niezwykle energochłonne, w tej chwili korzystamy z energii sieciowej, która będzie z czasem coraz droższa ze względu na emisję CO2, politykę regulacyjną oraz surowce.
Odpowiedzią na to właśnie mają być te reaktory, które pozwolą nam znacząco obniżyć koszty produkcji przez posiadanie taniej energii.
Prezes odniósł się również do rynku i cen miedzi i niklu w kontekście sytuacji międzynarodowej.
-Zapotrzebowanie na miedź rośnie od mniej więcej dwóch lat. Wojna w Ukrainie nie była bezpośrednim katalizatorem wzrostu popytu jednak fakt ten zmienił rynek dostaw i rynki surowcowe, zwłaszcza że Rosja jest istotnym graczem na rynku produkcji miedzi i niklu - powiedział Marcin Chludziński prezes KGHM w wywiadzie z Super Biznesem podczas Kongresu 590. Jak dodał musimy myśleć o energii atomowej, która z pewnością obniży nam koszty produkcji.
Handel niklem z Rosją trwa w najlepsze
Ceny miedzi były już wysokie, wojna nie wywindowała ich tak bardzo. W czasach pandemii cena za tonę była w wysokości 4600 dolarów dzisiaj to już jest ponad 9 tys. Dla nas to dobrze jednak przy tym rosną nam znacznie koszty produkcji, dlatego musimy myśleć o energii atomowej.
Bardziej skomplikowana sytuacja panuje na rynku niklu bo Rosja zapewnia 80 proc. światowego zapotrzebowania na ten surowiec. Część państw bojkotuje handel z Rosją, ale część dalej kupuje, a przez sytuację geopolityczną jego ceny idą w górę. Jak dodał Chludziński KGHM posiada złoża niklu w Kanadzie i zamierza odpowiedzieć na światowe zapotrzebowanie na ten surowiec.