Ceny paliw na stacjach nie będą rosły
Ceny paliw bez wzrostów. Przynajmniej przez najbliższe trzy miesiące. Jest zapewnienie rządu na Węgrzech. - Limit cen (paliw) zdał egzamin i dlatego przedłużymy go o kolejne trzy miesiące – ogłosił węgierski premier Viktor Orban w przemówieniu podsumowującym ostatni rok. Limit cen paliw, wprowadzony został na Węgrzech w związku ze wzrostem cen energii i obowiązuje tam od połowy listopada. Zgodnie z obowiązującymi na Węgrzech przepisami cena benzyny 95-oktanowej oraz oleju napędowego nie może przekraczać 480 forintów (6,05 zł) za litr. Przez kolejne trzy miesiące zasada taka będzie utrzymana. Węgrzy zmagają się, podobnie jak i Polska, nie tylko z ogromnymi podwyżkami cen samej energii, ale generalnie z dużą inflacją. Na Węgrzech inflacja wynosi 7,9 proc. Dla porównania, w Polsce zbliża się powoli już do 9 proc. Orban stwierdził, że zarówno inflacja, jak i iż wysokie ceny energii, będą się utrzymywać jeszcze przez lata, ale Węgry zabezpieczyły się przed tym, zawierając z rosyjskim koncernem Gazprom długoterminowe porozumienie na dostawy gazu.
Na Węgrzech w sobotę oficjalnie rozpoczęła się kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi. Zatem seria rozmaitych obietnic wyborczy rusza pełną parą.