Przed kilkoma tygodniami poseł wysłał pismo do resortu finansów na temat działalności Ubera w Polsce. Było to pokłosie skargi jaką u Liroya złożył związek zawodowy „Warszawski Taksówkarz" oraz Ogólnopolska Organizacja Pracodawców Transportu Drogowego.
Zobacz również: Uber przegrał z taksówkarzami. Kolejny kraj przegania popularną firmę
Parlamentarzysta Kukiz'15 zarzucił firmie nieuczciwą konkurencję dla tradycyjnych taksówkarzy, łamanie Ustawy o Transporcie Drogowym, świadczenie usług bez odbycia nakazanego ustawą szkolenia, brak kas fiskalnych w samochodach oraz brak konieczności zdania egzaminu państwowego.
Dlatego odpowiedź resortu, na czele którego stoi wicepremier Mateusz Morawiecki, mogła go zaskoczyć. Urzędnicy ministerstwa nie podzielili obaw posła. - Usługa firmy Uber wydaje się być interesującym rozwiązaniem dla osób pragnących wykonywać dodatkowe zajęcie zarobkowe. Należy zwrócić szczególną uwagę na fakt, że firma Uber (ani żaden pośrednik współpracujący z tą firmą) nie ponosi odpowiedzialności z tytułu braku stosownych uprawnień przez kierowców. W związku z tym, kierowcy – jako ostatnie „ogniwo" zawiłej struktury Ubera – są jedynymi odpowiedzialnymi w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości i nałożenia kary - czytamy w piśmie ministerstwa.
Urzędnicy podkreślili, że to na kierowcach zrzeszonych w Uberze spoczywa obowiązek posiadania licencji. Resort przy okazji wskazał na kilka uchybień istniejących w samym środowisku taksówkarskim. Chodzi tutaj o celowe wyłączanie taksometru, zawyżanie cen usług i nie wydawanie klientom wydruków z kas fiskalnych.
Sprawdź koniecznie: Nowoczesna i Kukiz'15 apelują o darmowe bilety na Openera dla mieszkańców Gdyni
Ministerstwo przyznało też rację posłowi Liroyowi, że kierowcy Ubera muszą bezwzględnie posiadać kasy fiskalne. Obowiązek ten dotyczy również - przypomina resort finansów - wszystkich kierowców prowadzących działalność przewozu osób, jak i taksówkarzy.
Niespodziewanym skutkiem interwencji poselskiej Liroya jest zapowiedź podjęcia prac nad liberalizacją rynku przewozów osobowych. Jednak kierunek zmian wytyczy prawodawstwo Unii Europejskiej, a dokładniej spodziewane w niedługim czasie dwa wyroki w sprawach toczących się przeciwko firmie Uber przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.
Źródło: Bankier.pl