restauracja przed pandemią

i

Autor: Archiwum prywatne

Lockdown trwa w najlepsze. Jednak zebrania partyjne nadal mogą się odbywać!

2021-03-30 13:33

Eksperci zaznaczają, że jesteśmy w krytycznym momencie pandemii koronawirusa COVID-19. Jednak Polacy, coraz bardziej, nie zwracają uwagi na ograniczenia i obostrzenia jakie wprowadził rząd. Znajdują kolejne sposoby na to, aby je obejść. Między innymi właściciele barów i restauracji wpadli na pomysł jak wykorzystać możliwość gromadzenia się członków partii politycznych, którzy nie zostali objęci zakazem spotkań.

Wiele osób jest bardzo niezadowolonych z powodu wprowadzonych w ostatnim czasie ostrzejszych ograniczeń. Pomimo, iż dobowe liczby zachorowań na COVID-19 szybują w górę to część społeczeństwa uważa, że nie musi przestrzegać obowiązujących nakazów. Wśród najczęstszych wybryków są: brak zachowania dystansu społecznego, czy odmowa zasłaniania ust i nosa maseczką ochronną. Jednak jak zaznaczają prawnicy, od końca listopada zeszłego roku kary za nie przestrzeganie tego nakazu wpisano do kodeksu karnego, co powoduje, że są całkowicie legalne. Wszystkie doniesienia o umarzaniu spraw przez sądy dotyczą pierwszych miesięcy walki z pandemią, kiedy obowiązek noszenia maseczek ochronnych wpisany był jedynie w rozporządzenie rządu. 

Czytaj też: Pozwy zbiorowe zaleją Skarb Państwa. Przedsiębiorcy mają dość!

Natomiast specjaliści alarmują, że najbliższe tygodnie będą jeszcze gorsze niż dotychczas. Mają czekać nas przynajmniej dwa tygodnie wzrostów zachorowań. Według szacunków możemy dojść nawet do poziomu 40 tys. zakażeń na dobę. Spadki powinniśmy zaobserwować już w drugiej połowie kwietnia, jednak w dużej mierze będzie to zależało od dojrzałości polskiego społeczeństwa i przestrzegania obostrzeń. Na to się jednak nie zanosi. 

COVID-19: Lockdown daje się we znaki, dlatego ludzie wymyślają nowe pomysły na jego obejście

Pomimo wprowadzenia dodatkowych obostrzeń, Polacy wymyślają kolejne pomysły jak je obejść, bądź złamać bez poniesienia konsekwencji. Jednym z takich wymysłów jest zasłanianie okien w salonach kosmetycznych i u fryzjerów, co utrudni zajrzenie do środka lokalu. Taki zabieg ma pozwolić na dalsze przyjmowanie klientek i klientów. 

Zobacz również: Szokująca emerytura i majątek arcybiskupa Głódzia ukaranego przez Watykan

Duża grupa ludzi nie przestrzega również nałożonej na nich kwarantanny i wychodzą z domów m.in. na zakupy, czy na spacery. W tym czasie zostawiają w domach telefony, żeby uniknąć namierzenia przez organy ścigania. Wielką popularnością cieszą się też wyjazdy zagraniczne. Ludzie spragnieni wakacji w ciepłych krajach masowo decydują się na takie kierunki jak Dominikana, Zanzibar, Egipt, a także Meksyk. 

Na bardziej diaboliczny plan wpadła część właścicieli restauracji i barów, którzy postanowili wykorzystać fakt, że prawo do gromadzenia się nadal mają członkowie partii politycznych. Przed wejściem do lokalu klient musi jedynie wypełnić formularz, w którym zaznacza, że przybył na "spotkanie partii". Ma to zachować przynajmniej pozory legalności dla chcących delektować się jedzeniem w restauracji. Otwartym pozostaje więc pytanie, czy jednak rząd nie powinien pomyśleć nad ograniczeniem możliwości spotkań partii politycznych podczas pandemii?

Express Biedrzyckiej - Jan Maria Jackowski: Nie podoba mi się narracja rządu. Obostrzenia są nielogiczne

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze