- Powstało wiele nieporozumień dotyczących protestu rodziców osób niepełnosprawnych wynikających z faktu fragmentarycznej wiedzy dotyczącej świadczeń dla niepełnosprawnych. System jest bardzo rozproszony, a środki zapewne mogłyby być większe, ale nie jest tak, że niepełnosprawni nie mają za co żyć - powiedziała minister Elżbieta Rafalska.
Sprawdź też: Wzrasta renta socjalna. Główny postulat niepełnosprawnych nadal niespełniony
Ministerstwo podaje, że miesięczne świadczenie dla osoby niepełnosprawnej od urodzenia lub, której niepełnosprawność powstała w dzieciństwie oraz dla jej opiekuna wynosi 3 047,12 złotych. W jego skład wchodzi:
- świadczenie pielęgnacyjne – 1 477 złotych (bez kryterium dochodowego)
- składki ZUS – 539 złotych
- zasiłek pielęgnacyjny 153 (od przyszłego roku ma wzrosnąć o 62 złote i wyniesie 215 złotych)
- renta socjalna – od czerwca 2018 roku – 878,12 złotych
Zobacz także: Mieszkanie Plus. Wszystko, co musisz wiedzieć o dopłatach
Dla porównania miesięczne wsparcie dla osoby niepełnosprawnej, której niepełnosprawność powstała w wieku dorosłym i jej opiekuna wynosi 710 złotych. W jego skład wchodzi specjalny zasiłek opiekuńczy - 520 złotych (od września 2018 roku 620 złotych) oraz składki ZUS w wysokości 190 złotych.
Minister Rafalska zwraca uwagę na nieszczelność systemu orzeczeń. Przy obecnym założeniu, że w Polsce jest około 1,5 miliona osób o znacznym stopniu niepełnosprawności, wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego 500 złotych wyniosłoby rocznie średnio 9 miliardów złotych. - Przy obecnym orzecznictwie moglibyśmy spodziewać się wzrostu orzeczeń o znacznym stopniu niepełnosprawności - przyznaje Rafalska – Protest koncertuje się na świadczeniach pieniężnych, które choć są ważne to nie są jedynym wparciem jakie gwarantuje państwo – dodaje.
Czytaj również: Do 5 tys złotych. Tyle według Polaków powinni zarabiać posłowie
Krzysztof Michałkiewicz, pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych przyznaje, że samorządy wydają duże pieniądze dla osoby niepełnosprawne. Pieniądze, które dostają od Rządu. Pomoc to nie tylko świadczenia pieniężne ale także wsparcia aktywizacji zawodowej niepełnosprawnych , wprowadzenie programu „Za Życiem" czy dofinansowanie Warsztatów Terapii Zajęciowej.
Szefowa resortu zaznacza także, że wśród protestujących nie ma woli aby doszło do porozumienia. Według jej słów rząd w pełni spełnił jeden z postulatów, a drugi jest swego rodzaju kompromisem jaki może przyjąć państwo. Rafalska zaznacza także, że protest wygląda na „mocno upolityczniony spór", a ona cały czas gotowa jest podjąć kolejne rozmowy.