Ceny materiałów budowlanych rosną szybciej od inflacji
Według wstępnego szacunku GUS inflacja wyniosła w czerwcu 15,6 proc. r/r Tymczasem wzrost materiałów budowlanych według raportu PSB wyniósł aż 32 proc. r/r, czyli nieco ponad dwa razy więcej niż wskaźnik wzrostu cen w gospodarce. To i tak nieznaczny spadek dynamiki, bo jeszcze w maju materiały budowlane drożały w tempie 34 proc. r/r.
W okresie od stycznia do czerwca 2022 roku ceny były wyższe o 30 proc. niż w analogicznym okresie w 2021 roku. Przez pierwsze półrocze największy wzrost cen odnotowano w przypadku izolacji termicznych (60,4 proc.) i płyt OSB (42,5 proc.).
Polecany artykuł:
Wysokie ceny materiałów budowlanych podniosą koszty remontu oraz kupna mieszkania
Dwie główne przyczyny stymulujące ceny materiałów budowlanych, to wysoki popyt oraz przerwanie łańcuchów dostaw przez pandemię. Jeszcze w ubiegłym roku budowano rekordową liczbę mieszkań, co było związane również z rekordowym zainteresowaniem nieruchomościami (przynajmniej dopóki nie zaczęły rosnąć stopy procentowe). Z kolei wybuch pandemii koronawirusa w 2020 roku zerwał łańcuchy dostaw, co zmniejszyło podaż producentów. Tym samym, w sytuacjach wysokiego popytu i niskiej podaży, ceny rosną.
Jak jednak wskazali eksperci HRE Investments na śniadaniu prasowym pod koniec czerwca, ceny materiałów budowalnych m.in. styropianu, czy stali nawet nie tyle co przestały rosnąć, a zaczęły spadać. Było to spowodowane odbudową łańcuchów dostaw, oraz spadkiem inwestycji przez deweloperów, którzy zaczęli być ostrożniejsi w związku z mniejszym zainteresowaniem klientów kredytami hipotecznymi.
Oczywiście to nie znaczy, że ceny materiałów budowlanych wrócą do stanu przed pandemii. Biorąc pod uwagę, obecną inflację oraz wysokie koszty prowadzenia działalności, ceny sprzed 2020 roku raczej do nas nie wrócą. A na deflację również się nie zapowiada.