W dniu dzisiejszym NBP dokonał sprzedaży pewnej ilości walut obcych za złote” – podał NBP we środowym komunikacie. W środę też Ministerstwo Finansów informowało, że środki walutowe znajdujące się w jego dyspozycji będą wymieniane przede wszystkim na rynku walutowym w odpowiedniej skali. "Wymiana tych środków w NBP będzie miała charakter uzupełniający” – podał resort finansów w środowym komunikacie.
Polecany artykuł:
Od napaści Rosji na Ukrainę polski złoty jest pod presją. W środę kurs euro w złotych zbliżał się do 4,83 a kurs dolara do 4,35 zł. NBP we wtorek informował, że dokonał interwencji na rynku walutowym, sprzedając „pewną ilość walut obcych za złote”. O godzinie 16.06 kurs EUR/PLN rośnie o 0,1 proc. do 4,7570, USD/PLN zyskuje 0,38 proc. do 4,2887. W tym czasie para EUR/USD zniżkuje o 0,26 proc. do 1,1093.
Czytaj także: Dramatyczny kurs złotego! NBP będzie ratować polską walutę
- Sądzimy, że awersja do ryzyka będzie podtrzymywała złotego na obecnych poziomach, jednak działania NBP i MF oraz podwyżki stóp procentowych spowodują, że tempo osłabiania krajowej waluty nie będzie tak dynamiczne. Wydaje się, że NBP nie będzie dopuszczał do sytuacji, w której złoty osłabia się mocniej niż inne waluty regionu, a bariera 4,83 na EUR/PLN może być w najbliższym czasie przez niego broniona. Aktywność NBP oraz MF będzie zmniejszać presję na złotego wynikającą z czynników zewnętrzach i wydaje się, że NBP nie będzie dopuszczał do sytuacji, w której złoty osłabia się mocniej niż waluty regionu - powiedział Mateusz Sutowicz ekonomista Banku Millennium, .