Ubezpieczenie

i

Autor: MARCIN WZIONTEK/ SUPER EXPRSS, Shutterstock

Nowy podatek

Nowy "podatek węglowy". Ceny szybują, zapłacimy krocie

2024-02-15 12:37

Eksperci ostrzegają - składki ubezpieczeniowe staną się "nowym podatkiem węglowym". A to za sprawą ryzyka wynikającego ze spalania paliw kopalnych, a więc wystąpienia gwałtownych zjawisk pogodowych. Jak podaje portal wnp.pl firmy ubezpieczeniowe na całym globie wycofują się z ubezpieczania nieruchomości w obszarach najbardziej narażonych na pożary, powodzie czy gwałtowne burze, albo wymagają stawek, których właściciele nieruchomości nie są w stanie ponieść.

Nowy "podatek węglowy". Na czym polega?

Jak podaje portal wnp.pl sytuacja ta została dobitnie zauważona przez mieszkańców nadmorskiego Virginia Bay w USA, gdzie ubezpieczyciele zdecydowali się na wycofanie się z ubezpieczenia, nie proponując nawet podwyższenia składki. Kiedy mieszkańcy znaleźli nowego ubezpieczyciela, stawki poszybowały z 1200 do 3200 dolarów rocznie, co stało się dla nich nie do zaakceptowania. To stawia pod znakiem zapytania dostępność kredytów hipotecznych, których ubezpieczenia są gwarantem.

W ciągu ostatnich czterech lat całkowite straty ubezpieczeniowe na świecie spowodowane katastrofami naturalnymi przekroczyły 100 miliardów dolarów. W USA ponowna ocena ryzyka spowodowała znaczny wzrost składek. Kilka dużych amerykańskich ubezpieczycieli, w tym State Farm i The Hartford, zawiesiło wydawanie nowych polis mieszkaniowych w stanie Kalifornia. Gwałtowny wzrost kosztów reasekuracji „katastrof majątkowych” stał się kluczowym czynnikiem decydującym.

Ceny ubezpieczeń będą musiały wzrosnąć

Europejscy dyrektorzy firm ubezpieczeniowych również ostrzegają, że ceny ubezpieczeń będą musiały wzrosnąć po serii ekstremalnych zjawisk pogodowych na kontynencie. Jednakże to, co obecnie się dzieje, zostało wcześniej przewidziane przez naukowców, którzy alarmowali, że zmiany klimatyczne doprowadzą do sytuacji, w której niektóre części świata przestaną być ubezpieczane.

Menedżerowie w wyższych szczeblach branży ubezpieczeniowej teraz jednoznacznie łączą globalne ocieplenie spowodowane przez człowieka z problemami z dostępnością cen ubezpieczeń. Christian Mumenthaler, dyrektor generalny Swiss Re, jednego z największych ubezpieczycieli na świecie, na szczycie w Davos w styczniu podkreślił: „Jeśli się nad tym zastanowić, to po raz pierwszy faktycznie odmawiamy konsumentowi ubezpieczenia ze względu na zmiany klimatyczne”. Dodatkowo, zauważył, że rosnące ceny składek ubezpieczeniowych są ceną emisji dwutlenku węgla dla konsumentów.

Dyrektorzy ubezpieczeniowi często publicznie podkreślają, że ich branża dostosowuje koszty składek do ryzyka klimatycznego od dziesięcioleci. Jednakże, prywatnie, ci sami ludzie przyznają, że brakuje jeszcze pełnego zrozumienia zagrożeń dla dostępności cenowej wynikających ze zmian klimatycznych. Według danych brokera ubezpieczeniowego Aon, w zeszłym roku odnotowano rekordową liczbę katastrof naturalnych, które spowodowały straty ubezpieczeniowe o wartości co najmniej 1 miliarda dolarów, z czego 37 było oddzielnymi zdarzeniami.

QUIZ PRL. Czy znasz te słowa z PRL-u?
Pytanie 1 z 15
Czym zajmowała się repasaczka?
Punkt repasacji pończoch. Widoczna kobieta naprawiająca pończochy -1970
Pieniądze to nie wszystko: Leszek Balcerowicz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze