Pensje górników windują statystyki wynagrodzeń. Górnikom inflacja nie straszna
Analitycy mBanku powiedzieli wprost - statystyki płac zostały "zaburzone" przez górnictwo. Roczna dynamika wynagrodzeń wśród górników wzrosła z 17 proc. do 81 proc. co podbiło statystykę aż o 2 punkty procentowe! Bez wynagrodzeń górników wzrost wynagrodzeń w Polsce wyniósłby 13,8 proc., czyli mniej niż lipcowa inflacja, która wyniosła 15,6 proc.
Ponadto jak wskazał na Twitterze Ignacy Morawski, główny analityk Pulsu Biznesu, tylko na przełomie czerwca i lipca płace w górnictwie wzrosły o 26 proc., w rolnictwie/leśnictwie o 62 proc., a w energetyce aż o 23 proc.
Polecany artykuł:
Z czego wynikają gigantyczne zarobki górników?
Jeszcze we wrześniu przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze górniczym wynosiło 9 tys. zł brutto (co oczywiście windowali prezesi spółek etc.). W lipcu 2022 roku, zarobki wzrosły do 17 tys. zł brutto. W lipcu Polska Grupa Górnicza zawarła porozumienie ze związkami zawodowymi i zgodziła się na wypłatę jednorazowych świadczeń wysokości 4000-6400 zł brutto. Z czego to wynika?
Jak wskazuje portal strefainwestorow.pl, w Europie trwa kryzys energetyczny objawiający się deficytem węgla i gazu, który powodował wzrost cen obu surowców. W efekcie oprócz zwiększenia importu węgla, zdecydowano się na zwiększenie wydobycia krajowego. Tymczasem polski sektor górniczy był powoli wygaszany i nagle zastał sytuację większego popytu na węgiel. W połączeniu z wysoką inflacją i ostrą reakcją związków zawodowych, państwowe spółki ugięły się i zwiększyły uposażenie górników.