Patryk Jaki coraz mocniej próbuje przypodobać się swoim przyszłym wyborcom. To już nie tylko pokazywanie się w szaliku Legii Warszawa i rozdawanie kiełbas z grilla. Teraz postanowił przedstawić swoje kolejne propozycje dla stolicy. Zaangażowany w politykę prorodzinną kandydat PiS na prezydenta Warszawy już wcześniej mówił o budowaniu przedszkoli i żłobków. Dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny zaś Patryk Jaki obiecuje darmową komunikację miejską.
Moje 4 zobowiązanie programowe dla Warszawy: 100 zł Tani Bilet Rodzinny oraz darmowa komunikacja dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny. Musimy inwestować w rodzinę i komunikację miejską. Proponuję zachętę dla warszawiaków, oszczędności mogą sięgnąć nawet 2700 zł rocznie. pic.twitter.com/msEayTqlpq
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) 9 maja 2018
Walczący o fotel stołecznego prezydenta wiceminister zapowiedział też Tani Bilet Rodzinny. Jaki wyliczył, że dla rodzin takie rozwiązania mogą przynieść do 2700 złotych oszczędności rocznie. Zapytaliśmy Zarząd Transportu Miejskiego, czy te propozycje są realne.
- Aktualna oferta ZTM jest już w pełni dostosowana do potrzeb społecznych – Michał Grobelny z Zarządu Transportu Miejskiego w Warszawie. - Mamy już zniżki rodzinne, studenckie, Kartę Warszawiaka czy darmowe przejazdy dla Seniorów – wylicza aktualną ofertę ZTM-u.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 300 zł jednak nie dla każdego ucznia
We wpisie Patryka Jakiego na jego Twitterze zastanawia też informacja, że propozycję wiceminister kieruje do warszawiaków. Czy więc tylko osoby zameldowane bądź urodzone będą mogły liczyć na obiecane przez niego zniżki? Czy w ten sposób Jaki chce przypodobać się rodowitym mieszkańcom Stolicy? Skąd też wyliczenia oszczędności, skoro dzieci do lat 7 oraz uczniowie szkół podstawowych i gimnazjów i tak jeżdżą za darmo? Niestety, na to polityk PiS nie odpowiedział naszej redakcji – nie odebrał od nas telefonu.
Warto jednak zauważyć, że pod koniec kwietnia wiceminister sprawiedliwości był gościem Grzegorza Kajdanowicza w „Faktach po faktach". Chwalił się wówczas, że Warszawy nie ogląda z okien limuzyny, tylko po niej biega i jeździ rowerem, ale komunikacją miejską aktualnie jeździ rzadko. Stwierdził wtedy, że na darmowe przejazdy ZTM nie ma szans.
ZOBACZ TAKŻE: Beata Szydło „wylatała" z kieszeni podatników miliony złotych
- To nie jest dobry pomysł. Musimy być świadomi, że Warszawa pozbędzie się problemów korków, kiedy porządnie zainwestuje i będzie dwa razy szybciej niż dzisiaj rozwijać komunikację zbiorową, czyli linię metra, linie tramwajowe, ścieżki rowerowe, wykorzysta infrastrukturę kolejowa, by prowadzić komunikacje wewnątrz miasta. Potrzebujemy na to środków – mówił Patryk Jaki na antenie TVN24.
Widocznie teraz kandydat PiS na prezydenta Stolicy stwierdził, że środki na darmowe przejazdy dla rodzin wielodzietnych są. Będą one mogły do woli jeździć komunikacją miejską na Pragę czy na Włochy.