– Kilka dni temu usłyszałam, jak jeden z wiceministrów zdrowia, nie pamiętam nazwiska, stwierdził, że pielęgniarki w Centrum Zdrowia Dziecka zarabiają po kilka tysięcy złotych miesięcznie – mówi w rozmowie z portalem Superbiz.pl twórczyni portalu. – Wprawdzie sama nie pracuję w CZD, ale mam sporo znajomych, koleżanek, które w tym zawodzie pracują, dlatego wiem, że tak to nie wygląda. Ci, którzy w rodzinie lub wśród znajomych mają pielęgniarki, też będą wiedzieli, jak dalekie jest to od rzeczywistości. Inni mogą w to jednak uwierzyć. Profil powstał po to, by jak najwięcej osób dowiedziało się, jak to naprawdę wygląda.
Czytaj również: Ile zarabiają pielęgniarki w Polsce?
Jakie informacje znajdziemy na „paskach” i w opisach? „Pielęgniarka anestezjologiczna na bloku operacyjnym. Wykształcenie licencjat (pielęgniarstwo i ratownictwo medyczne). Kursy: RKO (Resuscytacja Krążeniowo – Oddechowa -red.), EKG, kurs kwalifikacyjny pielęgniarstwo anestezjologiczne, kurs ITLS (international trauma life support), kurs ALS (advanced life support). Szpital w województwie mazowieckim. Staż pracy w zawodzie pielęgniarki - ok. 2 lata” - czytamy w opisie. Wypłata na konto – 1719,57 zł.
Inny opis: „Mgr pielęgniarstwa, praca na tzw. ósemki (jedna zmiana) na oddziale chirurgii ogólnej i onkologicznej jako piel. opatrunkowa. 4 lata stażu pracy. Kursy specjalistyczne z wykonywania EKG, leczenia ran, opieki nad pacjentem z wyłonioną stomią, przetaczania krwi, opieki paliatywnej. Obecnie na urlopie macierzyńskim. Umowa na czas określony.” Wypłata – 1236,90 zł.
Czytaj również: Czy nauczyciele w Polsce mało zarabiają?
Sama twórczyni portalu tłumaczy, że ukończyła pielęgniarstwo, ale dziś nie pracuje w zawodzie. – Rok temu chciałam podjąć pracę w szpitalu w jednym z miast wojewódzkich. Pensja, jaką mi zaoferowano to 2 100 zł brutto… – mówi.
Magdalena Nasiłowska, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek w CZD podkreśla, że profil nie powstał z inicjatywy związków. - Bo tu nie chodzi o paski, o pensje. Proszę o tym napisać. Strajkując walczymy o naszą godność oraz bezpieczeństwo nasze i naszych pacjentów. W Polsce brakuje pielęgniarek. Dziś mamy taką sytuację, że młode dziewczyny wyjeżdżają za granicę, rezygnują z życia w Polsce, ponieważ chcą godnie zarabiać – mówi.
- My nie jesteśmy żebrakami, nie chcemy epatować naszymi paskami - bo pielęgniarka jakoś sobie poradzi, kosztem rodziny, kosztem czasu wolnego, pracując na kilku etatach, ale sobie poradzi. Każdy z nas ma jednak swoją godność. Chcemy móc pracować w godnych warunkach.
Zobacz: Mniej oszczędności, więcej precyzji. Oświadczenie majątkowe ministra zdrowia
– Tu rzeczywiście nie chodzi tylko o pieniądze, ale jeśli nie będzie pieniędzy, nie będzie miał kto pracować – inicjatorka profilu „Paski Pielęgniarek”. - Jeżeli cały ten system, ci, którzy mają władzę czegoś nie zrobią, za 10 lat w Polsce nie będzie pielęgniarek. Proszę mi wierzyć, te które pracują na oddziałach w dużej części mają po 50-60 lat.
– Ja wiem, że pielęgniarka może zarobić nawet 5 tysięcy miesięcznie, ale jakim kosztem? – dodaje. – Są osoby, które tak pracują – 300 godzin miesięcznie, nie mieszkając prawie w domu. Pytanie, jak to wpływa na ich zdrowie i koncentrację w pracy? Studia magisterskie kończyłam prawie 10 lat temu. Nasze wykładowczynie mówiły nam, że teraz już będzie lepiej, bo jest tak źle, że gorzej być nie może. Przez ten czas nic się nie zmieniło – podsumowuje.
MK