Podwyżka stóp procentowych. Jak decyzję RPP ocenia Hanna Gronkiewicz-Waltz? [PIENIĄDZE TO NIE WSZYSTKO]

"Pieniądze to nie wszystko": Oglądaj nowy odcinek

"Super Biznes" zaprasza na kolejną ważną rozmowę zastępcy redaktora naczelnego "Super Expressu" Huberta Biskupskiego w cyklu "Pieniądze to nie wszystko".  Gościem odcinka była Hanna Gronkiewicz-Waltz. Z byłą prezydent Warszawy i byłą prezes NBP rozmawialiśmy m.in. o bieżących działaniach NBP i RPP. Program "Pieniądze to nie wszystko" na żywo do oglądania w każdą środę o godz. 13.00 na YouTube SE.pl i Facebooku "Super Biznesu". Nagranie ostatniego odcinka znajdziecie poniżej.

- Aby walczyć z inflacja trzeba przede wszystkim dogadać się z rządem, że nie będzie dosypywał pieniędzy. Z jednej strony zaciska się politykę pieniężną przez podwyżkę stóp procentowych, a dosypuje się pieniądze przez przywileje. W związku z tym rząd musi ograniczyć te wydatki, a widać, że nie ma ku temu skłonności. Wprost przeciwnie - oceniła nasza rozmówczyni.

Gronkiewicz-Waltz oceniła, że jeśli polityka będzie niespójna, jak, jej zdaniem, jest obecnie, to inflacja może się utrwalić. Czy taka polityka oznaczałaby koniec dodatkowych świadczeń?

- Rząd musi jakoś zredukować wydatki. Musi starać się nie osłabiać złotego. Osłabiona waluta, to wyższa inflacja. W latach 90. podejmowano niepopularne kroki. Emeryci do dziś mają żal do ówczesnych rządów, ale bez tego tak będzie w nieskończoność i z dwucyfrową inflacja będziemy musieli radzić sobie przez najbliższą dekadę - powiedziała.

W poprzednim odcinku gościem był dr Maciej Szlinder, popularyzator bezwarunkowego dochodu podstawowego. Tematem rozmowy był zapowiadany eksperyment, w którym 31 tys. osób miałoby przez 2 lata otrzymywać po 1300 zł. Nie jest to spektakularna kwota, ale powyżej progu ubóstwa. Co ma udowodnić eksperyment?