Polscy piłkarze na rosyjskim żołdzie
Swego czasu liga rosyjska dzięki pieniądzom pompowanym przez oligarchów ściągała do siebie największe gwiazdy futbolu. Skuszeni wysokimi zarobkami swoje epizody zaliczyły takie tuzy jak Samuel Eto'o, Roberto Carlos, czy mniej popularny, ale znany na europejskich boiskach Hulk. Obecnie "El Dorado" dla piłkarzy na dorobku są ligi arabskie i azjatyckie, przez co kierunek rosyjski stracił na atrakcyjności.
Nie brakuje jednak Polaków, którzy grywali w Premier Lidze. Starsi kibice pamiętają takie nazwiska jak Wojciech Kowalewski, Rafał Murawski, Janusz Gol, Mariusz Jop, czy grający obecnie w Legii Artur Jędrzejczyk, który zarabiał w FK Krasnodar ok. 5 mln zł rocznie. Zawodników kuszą przede wszystkim wysokiej pensje opłacane przez bogatych właścicieli, najczęściej rosyjskich oligarchów.
Polscy piłkarze w lidze rosyjskiej
Prawdopodobnie najbardziej znanym polskim piłkarzem występującym w lidze rosyjskiej jest Grzegorz Krychowiak. W 2019 roku przeniósł się z Paris Saint-Germain do Lokomotivu Moskwa, aby odbudować w nim formę. Dosyć szybko stał się gwiazdą zespołu, a i na zarobki nie mógł narzekać. Więcej o zarobkach piłkarzy w lidze rosyjskiej w poniższej galerii.
Prawdziwym weteranem boisk w Rosji jest Maciej Rybus, który w 2012 roku przeniósł się z Legii Warszawa do zespołu Terek Grozny. Zagrzał w nim miejsce przez 4 lata, aż przeniósł się do Olimpique Lyon. Po roku we Francji wrócił do znanej sobie ligi i obecnie gra w Lokomotivie Moskwa.
Na młodą gwiazdę Premier Ligi wyrasta 22-letni Sebastian Szymański z Dynama Moskwa. W 16 meczach zdobył 5 bramek i 6 asyst, co jest dobrym dorobkiem jak na pomocnika. W jego przypadku mówi się o zainteresowaniu klubów z zachodniej Europy, tak też zapewne długo miejsca w Rosji. Oczywiście o ile większe ekipy zaoferują mu podobne pieniądze do tych, które dostaje w Rosji.