Dwie podwyżki najniższej krajowej
Od 1 stycznia 2022 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie do 3010 zł, a stawka godzinowa wyniesie 19,70 zł. To więcej o 210 zł niż rok wcześniej, co oznacza wzrost o 7,5 proc. OPZZ oczekuje, że rząd zainicjuje proces nowelizacji ustawy budżetowej. - Tak, aby nie była oparta na nierealnych wskaźnikach – powiedział przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski. Związkowcy oczekują też programów osłonowych dla pracowników.
Prezydium Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych debatowało o inflacji w Polsce. Przewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski na konferencji prasowej poinformował, że przyjęto stanowisko, w którym OPZZ oczekuje, że rząd zainicjuje proces nowelizacji ustawy budżetowej "tak, aby nie był oparty na nierealnych wskaźnikach, bo to podważa zaufanie do całego budżetu". - Inflacja powinna być wpisana do tego budżetu na realnym poziomie – podkreślił.
- Oczekujemy też programów osłonowych dla pracowników i ich rodzin. Dzisiaj rząd te programy pospiesznie przygotowuje, ale nie są one z nami – jako centralą związkową – konsultowane – powiedział.
Polecany artykuł:
Potężna inflacja wymusza podwyżki pensji
Radzikowski dodał, że związkowcy chcą również analizy wpływu wzrostu stóp procentowych na sytuację gospodarstw domowych i wpływu inflacji na poziom życia emerytów i rencistów. - Jesteśmy bardzo zaniepokojeni losem polskich rodzin, rosnącymi kosztami utrzymania. Prawie 9-procentowa inflacja zżera dochody pracowników, powoduje, że spada realny poziom życia. Rząd ewidentnie nie radzi sobie z tym problemem – powiedział.
Podkreślił, że już u ubiegłym roku OPZZ wskazywał, że przewidywania o inflacji w 2022 r. były zaniżone. Przypomniał też, że zgodnie z ustawą, jeśli inflacja przekracza 5 proc., wówczas wzrost płacy minimalnej dokonywany jest dwa razy w roku (od 1 stycznia i 1 lipca). - Pamiętajmy, że od płacy minimalnej zależy wiele ważnych dla pracowników wskaźników. Przy dyskusjach, w których omawialiśmy propozycje waloryzacji progów dochodowych uprawniających do różnego rodzaju świadczeń, też zwracaliśmy uwagę, że trzeba tego dokonywać częściej i w bardziej przewidywalny sposób związany z rosnącymi kosztami utrzymania – powiedział.