Rekordowa cena Festiwalu Pizzy w Pizza Hut
W 2023 roku Festiwal Pizzy w Pizza Hut odbędzie się już po raz 17. Zasady są proste - płacimy "wpisowe" i w lokalach z obsługą kelnerską możemy jeść tyle pizzy ile chcemy. Kelner bądź kelnerka po tym jak zapłacimy stawia na naszym stole znacznik "festiwal pizzy" i co jakiś czas przechodzi obok z różnymi smakami tejże, a my możemy praktycznie do woli brać dokładki. Do tego jest opcja wykupienia dolewki. W tym roku ceny są jednak rekordowe, oczywiście ze względu na inflację.
Jeszcze w 2022 roku za Festiwal Pizzy płaciło się 35,99 zł, a wersją z dolewką kosztowała 41,99 zł. W tej chwili od poniedziałku do czwartku za skorzystanie z promocji zapłacimy aż 10 zł więcej niż rok temu, bo udział kosztuje 45,99 zł za nieskończone dokładki i 51,99 zł za dolewki. W weekend, tzn. od piątku do niedzieli ceny wzrastają do 51,99 zł i do 57,99 za opcję z dolewką.
Ceny wyższe niż USA? Pizza Hut tłumaczy się w mediach społecznościowych
Pizza Hut wyjaśniła w swoich mediach społecznościowych, że ceny wzrosły z powodu wyższych cen składników. Jak zauważył jeden z internautów, w amerykańskiej sieci Cici's Pizza jest opcja "jesz ile chcesz" podobna do festiwalu pizzy i kosztuje 5,49 dolara, czyli ok. 24 zł (według kursu na 19.01.2023).
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej" analitycy CMC Markets wyliczyli, że taki wzrost cen w lokalu oznacza wzrost inflacji o 24 proc. w tygodniu i o 38 proc. w weekendy. Eksperci wskazują, że ceny żywności poszły drastycznie w górę - rok temu kilogram mąki pszennej kosztował 1,91 zł, a teraz to koszt 3,62 zł, więc cena wzrosła o niemal 90 proc. Jednak przerzucenie kosztów na klientów może skończyć się niższą sprzedażą - czas pokaże, czy tak wysoka podwyżka była dobrym posunięciem.
Polecany artykuł: