Gigantyczne podwyżki cen prądu i gazu
Bon energetyczny dla najbardziej potrzebujących i podwyżki rachunków dla wszystkich. Tak będzie w drugim półroczu, jeśli chodzi o ceny prądu. Projekt ustawy o cenach prądu i gazu przyjął we wtorek rząd. Zgodnie z projektem wzrośnie maksymalna cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Wyniesie ona 500 zł za 1 MWh dla gospodarstw domowych. Obecnie to 412 zł za 1 MWh do określonego poziomu zużycia.
W ocenach skutków regulacji do ustawy o bonie energetycznym napisano, że rachunki za prąd większości odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną w II połowie 2024 r. o ok. 29 proc. względem I połowy 2024 r., a rachunki za paliwo gazowe o 15 proc. wobec ceny płaconej w I półroczu 2024 r.
Miało być 30 zł, a jest 30 proc.!
Jak przypomina portal biznes.wprost.pl – niedawno minister klimatu Paulina Hennig-Kloska zapewniała, że „nie będzie żadnego wzrostu cen energii na poziomie 50 proc. czy nawet 40 proc”., a podwyżki sięgną co najwyżej 30 zł. Okazało się, że zapewnienia te były nierealne, ciekawe w jaki sposób pani minister dokonała uśrednienia podwyżki: rachunki w innej wysokości płacą osoby samotne, a inne duże rodziny. Być może w tych wyliczeniach podano tylko cenę prądu, a pominięto koszty dystrybucji. Składają się na nie:
*opłata sieciowa
* stawka opłaty przejściowej
* opłata abonamentowa
* składnik zmienny stawki sieciowej
* stawka jakościowa
* stawka OZE
* stawka kogeneracyjna
*stawka mocowa.
Odbiorcy energii nie mogą zrezygnować z dodatkowych opłat, trzeba też pamiętać, że większość wymienionych stawek poszła w ostatnich miesiącach w górę. Bartłomiej Derski z serwisu WysokieNapiecie.pl ocenia, że główną przyczyną wzrostu rachunków będzie odmrożenie cen dystrybucji energii. – To przyniesie wzrost o ok. 17 groszy. Ceny samej energii wciąż są jeszcze częściowo mrożone, dlatego wzrost wyniesie tu ok. 10 groszy. Reszta wynika z wyższego podatku VAT – wyjaśnił ekspert, cytowany przez biznes.wprost.pl
Dla kogo bon energetyczny
Na wsparcie w postaci bonu energetycznego będą mogły liczyć gospodarstwa domowe o niskich dochodach, dla których wzrost cen do poziomu 500 zł za MWh byłby ogromnym obciążeniem domowego budżetu. Bon energetyczny będzie miał wartość:
*300 zł dla jednoosobowego gospodarstwa domowego;
* 400 zł dla gospodarstwa 2-3 osobowego;
* 500 zł dla gospodarstwa 4-5 osobowego;
* 600 zł dla gospodarstwa liczącego 6 lub więcej osób.
Jak przypomina serwis Interia.pl, w sytuacji gdy główne źródło ogrzewania danego gospodarstwa domowego jest zasilane energią elektryczną i jest wpisane lub zgłoszone do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków, bon ma mieć dwukrotnie wyższą wartość.
Polecany artykuł: