Kwota wolna od podatku. Poważna pomyłka posłów
W 2022 roku po wejściu w życie zmian podatkowych z tak zwanego Polskiego Ładu kwota wolna od podatku wzrosła do 30 tys. zł. Ale w kampanii wyborczej kartą przetargową było zwiększenie tej kwoty do 60 tys. zł czy do dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia. Po wejściu do Sejmu Konfederacja od razu chciała ten postulat wprowadzić w życie i złożyła w Sejmie poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Ustawa miała na celu podniesienie kwoty wolnej od podatku dla wszystkich do wysokości równej dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ale nie mniejszej niż 60 tys. zł. Okazało się jednak, że do druku wkradł się poważny błąd merytoryczny. W dokumencie jest mowa o kwocie zmniejszającej podatek, a nie o kwocie wolnej jak zapewne zamierzano zapisać.
"Jeśli 'kwota zmniejszająca podatek' ma faktycznie wynosić nie mniej niż 60 tys. zł, to znaczy, że KWOTA WOLNA wyniesie 500 000 zł" - napisała w mediach społecznościowych Małgorzata Samborska, doradczyni podatkowa z Grant Thornton. Jak to możliwe? Kwota zmniejszająca podatek to pochodna kwoty wolnej od podatku. Kwota zmniejszająca podatek stanowi iloczyn kwoty wolnej od podatku oraz stawki najniższego progu podatkowego w wysokości 12 proc. W efekcie kwota zmniejszająca podatek wynosi teraz 3600 zł w skali roku i jeżeli miałaby - zgodnie z projektem Konfederacji - do 60 tys. zł, to kwota wolna tym samym musiałaby wynosić 500 tys. zł.
Na Konfederacji nie pozostawiono suchej nitki w sieci. ""Niekompetencja @KONFEDERACJA_ do kwadratu" - napisał na platformie X Sławomir Dudek, były dyrektor Departamentu Polityki Makroekonomicznej w Ministerstwie Finansów, zwracając uwagę, że autorzy projektu "pomylili kwotę wolną z kwotą zmniejszającą podatek".
Anna Bryłka, rzecznik Konfederacji przyznała w rozmowie z TVN24 Biznes, że doszło do "błędu" w złożonym projekcie ustawy. - Złożyliśmy autopoprawkę do projektu - poinformowała.