Zimowa drożyzna - Polaków nie będzie stać na opłaty
To już pewne, że czekają nas ciężkie czasy i zaciskanie pasa. Podwyżki opłat w sezonie jesienno- zimowym są pewne i Polacy przyznają, że zamierzają szukać dodatkowych zajęć, by sprostać zimowej drożyźnie. Wiadomo, że ceny ogrzewania oraz innych mediów będą bardzo wysokie. Mamy świadomość, że nadchodzą trudniejsze miesiące. Aż 85 proc. z nas obawia się tego, co nadejdzie jesienią i zimą — wynika z badania przeprowadzonego przez UCE Research dla Business Insider Polska. Z tego powodu ponad połowa badanych przyznaje, że już dziś zaczyna odkładać pieniądze na jesienno-zimowe rachunki i co ciekawe - aż 53 proc. stwierdziło, że zamierza szukać w tym celu dodatkowych źródeł dochodu. Mowa tu przede wszystkim o dodatkowej pracy, jednorazowych zleceniach czy tzw. fuchach. Spokojny o swój los jest tylko co jedenasty przepytany w badaniu Polak. 5,5 proc. nie ma w tej kwestii zdania.
Polecany artykuł:
Czeka na ciężka zima
Tegoroczna zima będzie wyjątkowo trudna. Jak przekonywali w Business Insider Polska eksperci, jeśli skończy się "tylko" na rosnących w bardzo szybkim tempie rachunkach za energię, to i tak będzie oznaczało realizację "optymistycznego scenariusza". Pozostałe są jeszcze czarniejsze i zakładają nawet przestoje w przemyśle i problemy z dostawami gazu czy innych surowców. Zdaniem ekspertów musimy o zimie myśleć już latem, a nie czekać z tym do października czy listopada. Cytowany przez businessinsider.pl Bartłomej Derski z portalu WysokieNapiecie.pl, wzywając do oszczędzania energii apeluje:
– Dziwię się politykom, że o tym jeszcze nie mówią. Każda cegiełka się tu liczy, bo im mniej energii zużyjemy teraz, tym więcej zapasów pozostanie w magazynach – mówił. Na razie o konieczności oszczędzania energii wprost mówił prezes PGE, ale czołowi politycy wydają się problemu nie dostrzegać.