Lubelskie: woda niezdatna do spożycia w dziewięciu miejscowościach!

i

Autor: Canva.com Zdjęcie poglądowe

Podwyżki cen za kanalizację są nieuniknione! Wody Polskie musiały interweniować

2021-09-17 7:41

Samorządy chciały znacznego podwyższenia taryf za wodę i ścieki. Wody Polskie nie zgodziły się jednak na proponowane stawki i zatwierdziły te o połowę niższe. Na 2,6 tys. wniosków taryfowych, aż w 94 proc. przypadków wnioskowane o zwiększenie opłat. Jak w rozmowie z PAP powiedział wiceprezes Wód Polskich Paweł Rusiecki, regulator nie zgodził się na tak mocne uderzenie w konsumentów jak proponowały gminy. Nie wszystkie jednostki samorządowe zgodziły się ze stawkami i będą się odwoływać. Na ten moment szacunkowy wzrost cen wody w latach 2021-2024 wynosi 9-10 proc.

Wiceprezes Wód Polskich o podwyżkach cen wody i ścieków

Rusiecki wyjaśnił, że na 2,6 tys. wniosków regulator wydał do tej pory ponad 1,4 tys. pozytywnych decyzji, zatwierdzających nowe taryfy; w 958 przypadkach takiej zgody nie wydano. Regionalne jednostki Wód Polskich (RZGW) rozpatrują obecnie jeszcze ok. 300 wniosków. Każdy wniosek taryfowy rozpatrywany jest indywidualnie. Wiceprezes wyjaśnił, że w ok. 10 proc. przypadków regulator dwukrotnie wydawał negatywne decyzje dot. nowych cen za wodę i ścieki. Dopiero trzecia decyzja, po procesie weryfikacji, była tą pozytywną.

ZOBACZ Płace w górę w 2022. Ceny w sklepach niestety też będą rosły. Budżet państwa na przyszły rok

KARPACZ 2021: Michał Kurtyka

"We wnioskach, które już zatwierdziły Wody Polskie średni wzrost cen za wodę na okres 3 lat to ok. 30-40 groszy, a w przypadku ścieków - 80 gr, czyli daje to razem ok. 1,1-1,2 zł na nowy okres taryfowy. Średnio zatwierdzone podwyżki sięgają 9-10 proc. Początkowo większość samorządów wnioskowała do Wód Polskich o ok. 20 proc. podwyżki. W wielu przypadkach, w procesie dialogu i po dokładnej analizie, podwyżki opłat zostały zweryfikowane w dół przez przedsiębiorstwa - powiedział Rusiecki.

Wiceprezes Wód Polskich zastrzegł, że są to średnie wartości. Zdarzają się i większe podwyżki, które przede wszystkim są wynikiem prowadzonych inwestycji wodno-kanalizacyjnych w gminach. Rusiecki podkreślił, jak ważna jest rola regulatora, który stoi na straży, aby opłaty, jakie ponoszą mieszkańcy, były zoptymalizowane, czyli wynikały z rzeczywistych kosztów, obciążeń, jakie ponoszą firmy wodno-kanalizacyjne.

Przedsiębiorstwa chcą zbyt wysokich opłat za wodę i ścieki

Wody Polskie często zwracają również uwagę na - ich zdaniem - zbyt wysoką amortyzację, jaką naliczają przedsiębiorstwa. Zdaniem regulatora podwyżki w głównej mierze powinny być uzasadnione przez wzrost inflacji, cen za energię oraz wynagrodzeń dla pracowników. Podstawą weryfikacji jest ocena, czy podwyżki wynikają z rzeczywistych kosztów funkcjonowania przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego.

Rusiecki dodał, że w ponad 200 przypadkach firmy wodno-kanalizacyjne odwołały się od negatywnej decyzji RZGW do drugiej instancji, czyli Prezesa Wód Polskich, a w ponad 40 przypadkach decyzja Prezesa ws. utrzymania stanowiska RZGW została zaskarżona do sądu.

Sonda
Oszczędzasz wodę?

"W większości odwołują się firmy ze średnich i dużych miast, ale mamy i przypadki małych aglomeracji. Widzimy pewną tendencję - tam gdzie przedsiębiorstwa korzystają z usług kancelarii prawnych, tam są odwołania. Odnosząc się do kwestii odwołań do sądów, to obecnie jest ich niewiele, biorąc pod uwagę ilość wydanych negatywnych opinii. Pod tym względem ten cykl ustalania taryf przebiega spokojniej od poprzedniego" - powiedział wiceprezes.

Przedstawiciel Wód Polskich pytany o to, jak długo potrwa jeszcze taryfikacja, ocenił, że na pewno do końca roku. "Wiele zależy od tego, ile będzie skarg do sądów, bo to zawiesza postępowanie taryfowe. Proces taryfikacyjny będzie trwać też dłużej dlatego, że przedsiębiorstwa nie miały jednego dnia na złożenie wniosków. Muszą to zrobić na 120 dni przed wygaśnięciem obowiązującej taryfy" - podsumował. (PAP)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze