Polski Ład czy noworoczne porządki? [FELIETON]

Niezależnie od tego, faktem jest, że Polski Ład to kolejna zmiana dotycząca naszych finansów – tych osobistych i tych wspólnych – państwowych. Wydaje się, że w tak poważnych sprawach powinniśmy wspólnie ustalić kształt rozwiązań oraz mieć czas na przygotowanie się do ich wejścia w życie. Niestety, zamiast tego większość z nas nie dostała informacji o nowych zasadach rozliczeń albo wręcz została zaskoczona efektami ich działania.

Jakby tego było mało, za wszystko płacimy coraz więcej – za zakupy, za rachunki, za kredyt. Co rusz docierają do nas kolejne informacje, że inflacja nie będzie przejściowa, że zostanie z nami na dłużej. Co robić w takiej sytuacji, kiedy trudno planować nawet najbliższą przyszłość finansową? Obrazić się? Załamać ręce? Przeczekać? Absolutnie nie.

Rządzący zmieniają się i z doświadczeń widzimy, że trudno zachować ciągłość i ewolucję rozwiązań poprzedników. Świat, podobnie jak licho, także nie śpi – przynosi nam rozmaite wydarzenia. Zmiany, mniejsze czy większe, będą nam towarzyszyły zawsze. Nie zawsze będziemy mieli na nie wpływ, za to zawsze będziemy mogli wpłynąć na to, jak do nich podchodzimy i co one ostatecznie będą dla nas znaczyć.

Rozpoczął się nowy, 2022 rok. To czas podsumowań i planów na przyszłość. Przy tej okazji może zamiast czekać co wyjdzie z Polskiego Ładu warto zaprowadzić noworoczne porządki we własnych finansach. Sprawdzić – ile co nas kosztuje, za co możemy płacić mniej, na czym możemy zyskać. Dzięki temu będziemy mogli ustalić na czym stoimy – na co nas stać, a na co nie.

To bardzo istotne, ale w myśleniu o finansach domowych jest coś o kapitalnym znaczeniu, coś ważniejszego, co często pomijamy przy dokonywaniu takich porządków. Rzadko kiedy zastanawiamy się, jakie mamy prawdziwe potrzeby i co może je zaspokoić. A właśnie odpowiedź na to pytanie jest najważniejsza. Jeśli każdy z nas poświęciłby tyle czasu w tygodniu na refleksję na temat własnego dobrostanu, ile zabierają mu reklamy, bylibyśmy nie tylko szczęśliwszym, ale i znacznie bogatszym społeczeństwem. Warto spróbować.