Pawł Borys, prezes PFR

i

Autor: EAST NEWS Pawł Borys, prezes PFR

FINANSE OSOBISTE

Prezes PFR: Będziemy musieli zmierzyć się z kryzysem energetycznym

2022-08-17 7:39

"Najważniejsze wyzwania, z jakimi po wakacjach będą musieli się zmierzyć Polacy, to kryzys energetyczny, wysoki poziom stóp procentowych i nadchodzące spowolnienie gospodarcze" - powiedział w rozmowie z Business Insider, Paweł Borys prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR). Jak dodał, kluczowym wyzwaniem dla Europy będzie przetrwać zimę. Czas będzie działał na niekorzyść Rosji - stwierdził szef PFR.

Ta zima może być ciężka

Według Borysa "najważniejsze wyzwania, z jakimi po wakacjach będą musieli się zmierzyć Polacy, to kryzys energetyczny, wysoki poziom stóp procentowych i nadchodzące spowolnienie gospodarcze". 

Pytany, "czy kluczowe wyzwanie, to przetrwać zimę", prezes PFR powiedział: "tak jest, kluczowe wyzwanie dla całej Europy, to przetrwać bezpiecznie zimę". "Uważam, że to się uda, a czas będzie działał na niekorzyść Rosji, jeżeli Europa i USA zachowają jedność i determinację" - podkreślił Borys

-Przyczyną obecnego kryzysu energetycznego w Europie jest wywołanie przez Rosję przed rokiem bezprecedensowego kilkukrotnego wzrostu cen gazu, a po napaści na Ukrainę wstrzymywanie dostaw - mówił Borys. Mam jednak świadomość, że taryfowe ceny gazu wzrosły od ok. 40 do 58 proc. dla gospodarstw domowych, ale nie kilkukrotnie jak na giełdach  - dodał.

Paweł Borys Impact 2022

Pomoc państwa jest niezbędna

Borys ocenił, że "bardzo ważne, że rząd i parlament zdecydowali o wydłużeniu okresu ochrony taryfowej do 2027 r." "Wzrost cen łagodzi też obniżenie stawki VAT na gaz z 23 proc. na 8 proc. w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej" - uważa Borys. Według szefa PFR polską gospodarkę "stać na liczne programy osłonowe dla obywateli".

-W przypadku prądu jest trochę inaczej. Wzrost cen wynika w dużej mierze ze spekulacyjnego skoku kursu CO2, wzrostu opłat dystrybucyjnych oraz konieczności bilansowania systemu gazem" - mówił. "Niemniej tutaj także obniżka z 23 proc. na 5 proc. łagodzi wzrost cen  - ocenił.

Prezes PFR zwrócił uwagę, że gdy chodzi o paliwa, "to udaje się szybko zmienić kierunki nabywania ropy i od 2 miesięcy kurs baryłki ropy spadł już o blisko 20 proc.". "Od lipca idzie za tym spadek cen benzyny i oleju napędowego. Może to być już trwalsza stabilizacja cen" - powiedział.

Z kolei, jeżeli ktoś opala dom węglem czy pelletem i zużywa w sezonie ok. 3 ton, to widzi, że cena surowca skoczyła w ciągu roku z około 1 tys. zł do 2-3 tys. Zatem rządowy program dopłat w wysokości 3 tys. ma zamortyzować istotną część podwyżek" - uważa Borys.

Sonda
Czy obawiasz się kryzysu gospodarczego?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze