Protesty pracowników marketu budowlanego! Nie chcą sprzedaży parkingowej. Firma komentuje

Wielkopowierzchniowe sklepy budowlane umożliwiają swoim klientom zakupy online lub przez telefon, a następnie odbiór towaru na parkingu przed sklepem. Dzięki takiemu rozwiązaniu ludzie mogą zadzwonić do marketu już spod sklepu i niemal od razu odebrać zamówiony towar. "Parkingowej sprzedaży" przeciwstawiają się związkowcy reprezentujący pracowników Castoramy. Uważają, że jest to łamanie obowiązującego od 27 marca rozporządzenia, które nakazują wszystkim sklepom powyżej 2 tys. m kw. zaprzestanie działalności. Uchyliło ono wcześniejszą uchwałę, która zezwalała na handel w sklepach meblowych i budowlanych.  

Czytaj też: Wielkanoc 2021: Czy na święta zabraknie w kraju jaj?

Sieć sklepów Castorama poinformowała w oficjalnym komunikacie, że działa w normalnych godzinach, jedynym ograniczeniem jest brak dostępu do wnętrza sklepu. Można jednak śmiało zrobić zakupy online, bądź przez telefon i następnie odebrać zamówione produkty w specjalnym punkcie umieszczonym na parkingu przed sklepem. Każde zamówienie ma być bezpłatnie skompletowane przez pracowników sklepu w ciągu 2 godzin od wpłynięcia zamówienia.  

Markety budowlane obchodzą lockdown. Castorama propaguje "sprzedaż parkingową"

- Zasady wprowadza się po to, żeby ich przestrzegać, a nie szukać każdej możliwości do ich omijania. Nasza organizacja na pewno nie będzie podpierała tzw. sprzedaży parkingowej z wykorzystaniem pracowników stojących przed sklepami. Straszenie postojowym i płatnością 60 proc. pensji to bezczelna próba manipulacji. Przy sprzedaży internetowej i funkcjonowaniu sklepów jest to niemożliwe. Przypominamy, że Castorama w ramach tarczy otrzymała 71 mln zł pomimo progresji sprzedaży rok do roku - podaje na swoim profilu na Facebooku NSZZ Solidarność przy Castorama Polska.

Zobacz również: "Rodzina 500 plus". Ważna zmiana w programie już od jutra! To TRZEBA wiedzieć

Związek nie omieszkał również opublikować pełnego zestawienia wytycznych jakie otrzymali od Castoramy jej pracownicy. 

- Pełna obsługa zamówień internetowych na telefon, transport i z odbiorem w sklepie. Dopuszczalne wszystkie formy płatności. Punkty wydawania i sprzedaży z tzw. lady bez wchodzenia klientów do sklepu: wiatrołap przy serwisie, kasa ogród, kasa budowlana. Otwieramy pergolę dla klientów. Maksymalna jednorazowa ilość klientów i pracowników łącznie, która może się tam znajdować to 13. Kontynuujemy akcję "kwiaty za elektrograty". Prowadzimy pełny serwis usługowy bez wyjątków. Zwroty, reklamacje, dorabianie kluczy, docinanie drewna (piła ma być dostępna dla klientów) - można przeczytać w opublikowanych przez związkowców wytycznych.  

Pracownicy Castoramy w Grudziądzu donosili już w niedzielę, że ich sklep nadal funkcjonuje. Otwarta była kasa budowlana i pergola, gdzie klienci normalnie mogli robić zakupy. Pracownicy wychodzili także na parking przyjmować zamówienia od zgromadzonych tam ludzi. Związkowcy zaznaczyli, że w tej sprawie wysłali już odpowiednie zgłoszenia. W tym trwają czynności wyjaśniające prowadzone przez policję. 

- Sanepid podziela nasze zgłoszenia i twierdzi, że w obecnej sytuacji pracownicy nie powinni mieć kontaktu z klientami, dlatego będziemy również w tej sprawie interweniować do organów, które wydały rozporządzenie celem weryfikacji i ewentualnego doprecyzowania go celem uniknięcia takich sytuacji jakie mają obecnie miejsce - zaznaczają związkowcy z NSZZ Solidarność. 

Na podobne do Castoramy rozwiązania zdecydowały się również inne sieci marketów budowlanych. Leroy Merlin także oferuje możliwość zrobienia zakupów online i późniejszy ich odbiór w specjalnie do tego przygotowanym punkcie. 

Do naszego artykułu postanowiła odnieść się Spółka Castorama Polska, która przesłała do redakcji oficjalne oświadczenie. Zamieszczamy je poniżej:

Oświadczenie Castorama Polska Sp. z o.o.

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 19 marca 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2021 r. poz. 512 ze zm.), od 27 marca br. Castorama Polska Sp. z o.o. nie prowadzi handlu detalicznego w obiektach handlowych lub usługowych, w tym parkach handlowych, o powierzchni sprzedaży lub świadczenia usług powyżej 2000 m2.Powyższe ograniczenie jest przestrzegane przez Spółkę rygorystycznie. W żadnym z 32 sklepów, które zostały poddane kontroli od 27 marca br. nie stwierdzono naruszeń. Misją Castorama Polska jest wspieranie klientów w tworzeniu najlepszych warunków mieszkaniowych i utrzymaniu ich domów i mieszkań w odpowiedniej kondycji. Dlatego obecnie Spółka koncentruje się na alternatywnych kanałach i formach sprzedaży, które zapewnią klientom dostępność do pełnej oferty produktów i usług. Wszystkie te działania odbywają się w zgodzie z obowiązującymi przepisami i, co najważniejsze – z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa w zakresie przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się koronawirusa, zarówno dla pracowników, jak i klientów (dystans, zasłanianie ust i nosa, dezynfekcja rąk, ograniczenie kontaktu do minimum).Brak możliwości prowadzenia stacjonarnej sprzedaży detalicznej w sklepach sieci Castorama Polska o powierzchni powyżej 2000 m2 jest pierwszym takim przypadkiem w historii działalności Spółki na polskim rynku. Sytuacja jest dla Spółki niezwykle wymagająca, co rozumieją pracownicy, którzy z pełnym zaangażowaniem pracują i zgłaszają kolejne inicjatywy na usprawnienie naszej działalności w kierunku zapewnienia klientom jak najszerszej dostępności do naszej gamy. Castorama Polska jest dumna ze swoich Zespołów. Bezkrytyczne powielanie przez media nieprawdziwych i niezweryfikowanych „newsów” oraz subiektywnych opinii osób niezaangażowanych bezpośrednio w działalność Castorama Polska jest dla Spółki krzywdzące i może wywołać u odbiorców mylny obraz sytuacji. Spółka kategorycznie sprzeciwia się tego rodzaju wpisom zamieszczanym na profilu Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność”, którymi organizacja ta nie po raz pierwszy przekracza prawnie ustalone granice i narusza dobra osobiste Spółki. Castorama Polska sprzeciwia się również wykorzystywaniu tych wpisów przez media jako „źródło informacji” na temat sytuacji w sklepach sieci.